Trwa sesja Rady Miejskiej Wrocławia, podczas której głosowane mają być uchwały rekomendowane przez prezydenta Jacka Sutryka. Jedna z nich dotyczy drastycznej podwyżki biletów w komunikacji miejskiej. Są też podwyżki opłat parkingowych i rozciągnięcie na czas weekendu.
Opozycyjni radni stanowczo protestują, a do mediów trafiło oświadczenie klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość w tej sprawie. Nie brakuje także zdecydowanie krytycznych opinii w obu kwestiach ze strony radnych lewicy i środowisk miejskich.
W oświadczeniu przekazanym przez Michała Kurczewskiego – szefa klubu radnych PiS przypomniano niedawne podwyżki czynszów w mieszkaniach komunalnych i tych należących do TBS Wrocław. O tej sprawie informowaliśmy w serwisie video naszego portalu. Radni zwracają uwagę na to, że stawka czynszu w nowo budowanych mieszkaniach TBS-owskich przy ul. Afgańskiej, wynosi już 20 zł za mkw i przypominają, iż mieszkańców Wrocławia dotknęła niedawno podwyżka opłat za wodę.
W dalszej części dzisiejszego oświadczenia klubu PiS napisano:
- Teraz, gdy wybory prezydenckie już za nami, Prezydent Jacek Sutryk, nagle ujawnił plan gwałtownych podwyżek. Czyżby wcześniej obawiano się spadku notowań Rafała Trzaskowskiego związanego z niekorzystnymi zmianami? Kandydat Platformy Obywatelskiej na Prezydenta Polski obiecywał blokować wzrost danin poprzez weto, natomiast to co robią samorządowcy związani z PO idzie zupełnie w odwrotnym kierunku.
- Na dzisiejszej sesji Rady Miasta radnym zaproponowano zaaprobowanie szeregu podwyżek. Najbardziej kontrowersyjne podwyżki dotyczą bardzo znaczącego wzrostu opłat za parkowanie aut, włącznie z rozpoczęciem pobierania opłat również weekendy. Kolejna bardzo kontrowersyjna podwyżka dotyczy biletów MPK Wrocław. Z jednej strony zniechęcamy mieszkańców do jazdy autem, a z drugiej zniechęcamy szereg osób do jazdy autobusem.
- Zmierzamy w kierunku absurdalnego rozwiązania. Rodzi to ryzyko znaczącego spadku obrotów restauratorów i punktów handlowych w centrum. Trzeba jasno powiedzieć, że takie działania będą dodatkowo motywować do wyprowadzek z Wrocławia. Tak nie da się walczyć ze skutkami kryzysu.
- Ponadto wkrótce mają wzrosnąć opłaty za odbiór śmieci oraz za zajęcie pasa drogowego.
- Oburzające jest, że wybrano najbardziej dotkliwy sposób na zebranie dodatkowych środków. Nie pokuszono się o wdrożenie oszczędności. Wszyscy mamy w pamięci niedawny skandal z wysokimi nagrodami dla najlepiej zarabiających urzędników magistratu.
- Dla przykładu na dzisiejszej sesji Rady Miasta w uchwale dotyczącej zmian w budżecie na rok 2020 proponuje się zwiększenie wydatków bieżących o kwotę 1.000.000 zł dla ARAW SA (Gmina Wrocław jest większościowym udziałowcem tej spółki) związanych z promocją jednostek samorządu terytorialnego.
- Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości stanowczo sprzeciwia wprowadzaniu dotkliwych podwyżek dla mieszkańców Wrocławia i w tym duchu zagłosuje na dzisiejszej sesji Rady Miasta.
W podobnym tonie wypowiedział się wczoraj aktywista miejski Tomasz Owczarek. Na jego profilu społecznościowym pojawiło się nawiązanie do próby publicznego dialogu z prezydentem Wrocławia Jackiem Sutrykiem. Chodziło właśnie o planowaną podwyżkę cen biletów MPK.
Tomasz Owczarek nie kryje swojego zawodu i pisze wprost: Wstyd mi za to, że przez 1,5 roku raczej Pana broniłem, raczej chwaliłem, a to wszystko widzę była tylko fasada. A dzisiaj maska spadła. Wstyd, że ktoś tak arogancki jest prezydentem mojego miasta. Ja nie uważam, że wiem wszystko najlepiej. Natomiast uważam, że Wrocławianom należy się debata nt. wzrostu cen biletów. Jakie są przyczyny, jakie potencjalne zyski, jakie były realne straty, jak to się ma do potencjalnych oszczędności, które miasto uzyska także ze względu na pandemię? Nie jest przypadkiem, że podwyżki następują w środku lata, na sesji korespondencyjnej, bez dyskusji na radzie ds. mobilności, a Pan Prezydent w kluczowym momencie wyjechał na wakacje, żeby uniknąć trudnych pytań. Chciano zrobić to po cichu.
Społecznik podejmuje też zasadnicze wątki natury społecznej i o podwyżce cen w MPK pisze dalej: Niestety, jej konsekwencje odczują najmniej zamożni, którzy oberwą/już oberwali ekonomicznie z innych stron: inflacja + u wielu redukcja zarobków. Miasto nie powinno więc obarczać ich kolejnym kosztem. Takie osoby, jak ja, raczej nie odczują znacznie tej podwyżki, ale ci mniej zamożni już tak. Ci, którzy jeżdżą jednorazowymi/dniowymi, to też w większości Wrocławianie płacący tu PIT. W obliczu pandemii, pracy zdalnej i ogólnego ograniczenia potrzeb poruszania się, dla wielu okresowe bilety stały lub staną się zbędne. Bez podwyżki biletów moglibyśmy spodziewać się wzrostu liczby pasażerów sporadycznie poruszających się MPK, kupujących jednorazowe/krótkookresowe. Po podwyżkach część z tych osób wybierze samochód lub rower/hulajnogę/ruch pieszy.
Przeciw podwyżce cen biletów są także przedstawiciele Lewicy.
Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważa, że kierunek proponowany przez prezydenta Jacka Sutryka należy uznać za sprzeczny z przyjętymi przez Radę Miejską w ostatnich latach z planami i dokumentami strategicznymi, takimi jak Wrocławska Polityka Mobilności czy alarm klimatyczny. Zwiększenie opłat za przemieszczanie się pojazdami komunikacji zbiorowej może sprawić, że jeszcze więcej osób niż dotychczas w codziennych podróżach wybierze własny samochód, przez co Wrocław będzie jeszcze bardziej zakorkowany. Dodatkowo, może się okazać, że spadek liczby pasażerów, mimo wzrostu cen, przełoży się na zmniejszenie przychodów ze sprzedaży biletów. W dłuższym okresie społeczność naszego miasta może stracić zatem na tych zmianach podwójnie.
W chwili, gdy publikujemy niniejszy materiał trwa sesja Rady Miejskiej Wrocławia.
Jeśli większość radnych poprze projektu uchwały w sprawie ustalenia cen za usługi przewozowe świadczone środkami lokalnego transportu zbiorowego organizowanego przez Gminę Wrocław oraz sposobu ustalania wysokości opłaty dodatkowej i manipulacyjnej, wówczas o 35% wzrośnie cena biletu jednorazowego. Teraz za normalny bilet kosztuje 3,40 zł. Po podwyżce, od 1 stycznia 2021 r. jego cena wyniesie 4,60 zł.
Jeśli większość radnych poprzez projekt uchwały w sprawie zmian wysokości opłat parkingowych, wówczas o ponad 100% wzrosną opłaty za parkowanie w ścisłym centrum Wrocławia. Obecnie opłata za pierwszą godzinę parkowania wynosi 3 lub 2 zł, w zależności od strefy. Po podwyżce opłat od 1 stycznia 2021 r. za każdą godzinę postoju zapłacimy w strefie A i B kolejno 7 i 5 zł. Opłaty te będą obowiązkowe przez wszystkie dni tygodnia, a więc nie zaparkujemy za darmo w dni wolne od pracy.
Jeśli większość radnych przyjmie uchwałę regulującą zasady ustalania opłat śmieciowych, wzrost opłat wyniesie ok. 36% i wówczas nowe stawki za wywóz nieczystości stałych zmienią się następująco:
- Zabudowa wielorodzinna: 1,20 zł za każdy mkw – jeśli na jednego lokatora przypada do 27 mkw (obecnie 0,85 zł); 25,50 zł od osoby – jeśli na jednego lokatora przypada więcej niż 27 mkw (obecnie 19 zł).
- Domy jednorodzinne i budynki do 4 mieszkań: 1,30 zł za każdy mkw – jeśli na jednego lokatora przypada do 27 mkw (obecnie 0,95 zł), 29,50 zł od osoby – jeśli na jednego lokatora przypada więcej niż 27 mkw (obecnie 22 zł).
AKTUALIZACJA: 23.07.2020 – 13:30
Wszystkie podwyżki, o które wniósł prezydent Jacek Sutryk, zostały przyjęte glosami radnych Koalicyjnego Klubu Obywatelskiego:
- wzrost opłat za wywóz śmieci
– ZA: 24 radnych, PRZECIW: 12 radnych Prawa i Sprawiedliwości.
- podwyżka cen biletów MPK
– ZA: 23 RADNYCH, PRZECIW: 13 radnych, w tym 12 radnych Prawa i Sprawiedliwości, 1 radny Koalicyjnego Klubu Obywatelskiego.
- wzrost opłat za parkowanie i rozszerzenie poboru opłat na dni wolne od pracy
– ZA było 24 radnych, PRZECIW: 12 radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Jak to jest ? Mieszkaniec bloku z 5 klatkami schodowymi zabudowa wielorodzinna , w bramie o 4 lokalach traktuje się jako domy jednorodzinne 29,50zł. Mają wyższe stawki opłaty za śmieci, od mieszkańców mieszkających w tym samym bloku w bramaie z 5 lokalami mieszkalnymi 25,50zł mimo że wyrzucają śmieci do tego samego polemika na końcu ulicy? Różnica po podwyżce to 10,50zł na niekorzyść tych z bram cztero rodzinnych? Czy pan prezydent Sutryk jest w stanie to wyjaśnić?