Muzeum Śląska Wrocław będzie dostępne dla wszystkich chętnych już od jutra – wtorku 5 września 2023 r. od godziny 10:00. W otwarciu wezmą udział dwie niezwykle zasłużone dla WKS-u postacie: Mieczysław Jurecki, kapitan zespołu w latach 1957-1959, czwarty na liście najlepszych strzelców w dziejach klubu i Krzysztof Wołczek, zdobywca Mistrzostwa Polski z 2012 r. oraz Pucharu Ekstraklasy w 2009 r. i Wicemistrzostwa Polski w 2011 r.
– Muzeum na pewno na europejskim poziomie, bardzo mi się podoba – mówił Krzysztof Wołczek podczas wizyty legend Śląska Wrocław w muzeum. Dużo wspomnień pojawiło się w głowie. Odwiedzałem muzeum Benfiki Lizbona, FC Barcelony… To jest mniejsze, ale na podobnym poziomie multimedialnym: mieszanka nowoczesności ze starszymi rozwiązaniami. Zapraszam wszystkich – dużo historii Śląska Wrocław, która jest bliska kibicom, można wiele sobie przypomnieć z przeszłości.
Ekspozycja składa się nie tylko z historycznych pamiątek i artefaktów: pucharów, proporców, zdjęć… Tworzą ją również wspomniane materiały multimedialne. Zwiedzający będą mogli obejrzeć na przykład zapis goli Śląska w europejskich pucharach czy jubileuszowej oprawy meczowej. Każdy będzie miał okazję posłuchać historii opowiadanych przez uczestników wydarzeń z historii WKS-u: na przykład Sebastiana Mili, Janusza Sybisa, Piotra Celebana czy Mieczysława Jureckiego. Niektórych eksponatów można nawet dotknąć – w części muzeum poświęconej stadionom Śląska goście mogą na przykład usiąść na oryginalnych krzesełkach z Oporowskiej 62.
– Jestem pod wrażeniem poziomu i liczby informacji, nie tylko z okresu moich występów w Śląsku, ale i wszystkich późniejszych – mówi Mieczysław Jurecki. Wszystko to, co tu zobaczyłem jest naprawdę imponujące. Największe emocje wzbudzają we mnie materiały z lat pięćdziesiątych, kiedy byłem w Śląsku. Muszę też przyznać, że wzrusza mnie to bardzo, kiedy widzę na zdjęciach chłopców, z którymi grałem – rówieśników, którzy już niestety odeszli…
Muzeum w zdecydowanej większości poświęcone jest dziejom drużyny piłkarskiej. Aspekt wielosekcyjny został jednak odnotowany. W gablotach znajdują się między innymi: mistrzowski puchar piłkarzy ręcznych, trofeum za Mistrzostwo Polski koszykarzy w sezonie 1999/2000, czy medale olimpijskie (wywalczony przez Renatę Mauer-Różańską w strzelectwie oraz zdobyty przez Józefa Tracza w zapasach). Wszyscy dotychczasowi medaliści Igrzysk Olimpijskich w barwach WKS-u zostali dodatkowo upamiętnieni w przestrzeni promenad stadionu, tuż przy strefie aktywności muzeum.
– Wspaniała rzecz, po tylu latach takie muzeum – mówi Mieczysław Łopatka, który z koszykarskim Śląskiem wywalczył 10 Mistrzostw Polski (2 jako zawodnik i 8 w roli trenera). To jest historia warta pokazywania, zwłaszcza młodzieży. Jest to muzeum XXI wieku, pokazujące, że z historii można zrobić ciekawą, wspaniałą rzecz i to na lata. Muzeum Śląska Wrocław warto zobaczyć!
Do muzeum wchodzi się z poziomu esplanady. Wejście znajduje się na wysokości wejść do sektorów B i C. Bilet normalny do Muzeum kosztuje 25 zł, ulgowy 15 zł. Bilet rodzinny (dwie osoby dorosłe oraz dwoje/troje dzieci lub młodzieży do 18 roku życia) to 70 zł. Obowiązuje szereg zniżek: program Nasz Wrocław, Karta Dużej Rodziny i Karta Aglomeracyjna – wejściówki z takimi rabatami do zakupu tylko na miejscu. Najtańsze bilety (po uwzględnieniu upustów) można nabyć już za 12,50 zł (normalny) i 7,50 zł (ulgowy).
Razem z Muzeum Śląska Wrocław można także zwiedzić Tarczyński Arenę. Tuż przy wejściu do muzeum od kilku tygodni funkcjonuje także Browar Stu Mostów – Sports Bar. Tym samym poszerza się oferta rekreacyjna stadionu – nowe atrakcje na terenie areny dołączają do między innymi: boisk zewnętrznych ze sztuczną nawierzchnią, koszykarskiej „Strefy Betonu”, toru kartingowego LeMans, Innovation Gym&Clinic, DreamJump, a w zimie Lodowiska Tarczyński Areny.
Informacja prasowa: WKS Śląsk Wrocław