We Wrocławiu powstał mural z wizerunkiem zmarłego w sierpniu Romana Zielińskiego, autora książki „Jak pokochałem Adolfa Hitlera”.
Roman Zieliński publikował w Gazecie Polskiej Codziennie, a także czasopiśmie i na portalu „Fan Śląsk”. W grudniu 2019 r. kibice Śląska Wrocław wydali oświadczenie, że odcinają się od osoby Romana Zielińskiego. W 2015 r. autor został skazany na 6 miesięcy prac społecznych, po 30 godzin w każdym miesiącu.
Oskarżony za pośrednictwem rozpowszechnianej w latach 2006 – 2013 książki „Jak pokochałem Adolfa Hitlera”, nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych i rasowych poprzez dokonywanie uogólnień i utrwalanie stereotypów w stosunku do Arabów, Żydów i Murzynów, przedstawiając ich jako terrorystów, rasistów, wrogów Polaków, a przy tym jako grupy realnie zagrażające Polsce i Polakom – mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Michał Kupiec.
Roman Zieliński zmarł 12 sierpnia 2020 r., w wieku 59 lat. Wielki patriota. Zagorzały kibic Śląska. Publicysta. Przyjaciel, na którego zawsze mogłem liczyć i nigdy mnie nie zdradził. Wspierał mnie w trudnych chwilach. Dla niego zasady były rzeczą świętą. Żegnaj Romku! – tak zmarłego Romana Zielińskiego na Twitterze pożegnał Jacek Międlar.
Garaż, na którym namalowano wizerunek Romana Zielińskiego, leży na terenie prywatnym (nienależącym do Spółdzielni Mieszkaniowej Nowy Dwór). Co Państwo sądzą o tym muralu?
Miał „jaja” chłop. Szacunek
Legendy nie umierają nigdy! R.I.P.