Niemal 90 pługosyparek jezdniowych oraz chodnikowych, sól drogowa liczona w tysiącach ton, setki ludzi z zespołów drogowych do działania na trasach – miasto konkretnie przygotowało się na zmiany w pogodzie. Prognozy są bowiem zgodne – znaczący spadek temperatury i mocniejsze opady śniegu czekają nas już od weekendu.
Spółka Ekosystem, która wraz z wykonawcami, zajmuje się zimowym utrzymaniem tras stale i szczegółowo monitoruje prognozy pogody. Jednocześnie wykonawcy sprawdzają stan nawierzchni, szczególnie na newralgicznych odcinkach, tj. mostach, wiaduktach czy estakadach. Z kolei stałe patrole drogowe są gotowe, by niezwłocznie zapobiec śliskości na trasach bądź ją zlikwidować.
Zimowym utrzymaniem objętych jest ponad 1140 kilometrów dróg – to tyle, co odległość z Wrocławia do Wenecji. Mówimy tu o trasach krajowych np. 94 czy 5, trasach wojewódzkich, powiatowych czy gminnych, po których kursuje komunikacja zbiorowa. Jak również o drogach stanowiących dojazd do kluczowych obiektów użyteczności publicznej, np. szpitali.
Do tego dochodzą chodniki i ciągi pieszo-rowerowe, wydzielone trasy rowerowe, ponad 1800 przystanków komunikacji miejskiej i 101 parkingów czy przejścia podziemne.
– Działamy w zorganizowany sposób. W trakcie obecnego sezonu przeprowadziliśmy już trzy zimowe akcje na drogach, by zapobiec śliskości. Teraz, gdy prognozy przewidują znaczące pogorszenie pogody patrole naszych wykonawców są w pełnej gotowości, gotowy jest także sprzęt, jest również zapas materiału, niezbędnego do utrzymania przejezdności na wrocławskich drogach – mówi Przemysław Zaleski, prezes Ekosystemu.
Ze względu na przewidywane opady śniegu już teraz na terenie miasta ustawiono ponad 160 skrzyń z piaskiem. Natomiast za utrzymanie dróg odpowiada niemal 90 pługosyparek – 51 jezdniowych, 35 chodnikowych. U progu rzeczywistego sezonu zimowego do dyspozycji wykonawców jest także – chlorek sodu (ponad 4200 ton), magnezu (ponad 16 ton) i wapnia (90 ton) oraz kruszywa (740 ton). Wszystko właśnie po to, by zapobiegać czy likwidować gołoledź bądź śliskość, a także usuwać śnieg. Ten materiał będzie stale uzupełniany.
Mapa zimowego utrzymania (www.wroclaw.pl)
Działanie sprzętu odśnieżającego na żywo Monitor (smok.net.pl)
Swoje systemowe działania podjęło też wrocławskie MPK. Przewoźnik zorganizował już przegląd wszystkich 520 zwrotnic, z których aż 400 jest wyposażonych w instalację grzewczą, umożliwiającą ich bieżące odladzanie. MPK zapewni także dodatkowe brygady Nadzoru Ruchu oraz Komisji Wypadkowej, które na głównych węzłach komunikacyjnych będą sprawować dyżury i w razie potrzeby odśnieżać oraz zabezpieczać solą zwrotnice i rozjazdy.
Same szlaki komunikacyjne będą przecierane przez minimum dwa tramwaje z każdej zajezdni, a na czas intensywnych opadów, autobusy przestaną kursować po pasach autobusowo-tramwajowych, aby nie dopuścić do zapychania szyn śniegiem.
Zarówno Ekosystem, jak i MPK Wrocław będą przez swoje media społecznościowe informować o warunkach pogodowych w mieście. Ponadto, kierowcy, motorniczowie i kontrolerzy biletów będą informować pasażerów o zmianach w konkretnych kursach i proponować alternatywy dla tras. Komunikaty o utrudnieniach pojawią się również na ekranach w autobusach i tramwajach.
Z perspektywy mieszkańca warto zadbać o wymianę opon na zimowe i sprawdzenie ich bieżnika. I dostosować prędkość jazdy do warunków na drodze, gdy opady śniegu, znaczący mróz i ograniczona widzialność już wystąpią. Na samej trasie powinniśmy też ułatwić działanie służb i umożliwić pierwszeństwo przejazdu pługosyparkom.
Warto też wziąć pod uwagę odśnieżanie w mikroskali – osiedlowej. Bowiem za zimowe utrzymanie dróg wewnętrznych osiedlowych i zakładowych, a także place przed dworcami kolejowymi i autobusowymi odpowiedzialni są zarządcy lub właściciele terenu. Z kolei za usuwanie śniegu i likwidowanie śliskości na chodnikach odpowiedzialni są właściciele przyległych nieruchomości. To tam mieszkańcy powinni zgłaszać się, kiedy widzą, że na chodniku pod ich blokiem zalega śnieg.
Informacja prasowa MPK Wrocław
