Wyskoczyła z kabiny, zatrzymała nadjeżdżający autobus i uratowała rannego ptaszka. Szlachetną reakcją wykazała się dzisiaj pani Kamila, motornicza z zajezdni Borek.
Motornicza kierowała tramwajem w okolicach Ronda Reagana i zauważyła na torowisku rannego ptaka. Wcześniej dzięciołka poszarpała wrona. Ptaszek upadł na torowisko i nie był w stanie się ruszyć. Pani motornicza w jednej chwili wybiegła z tramwaju, zatrzymała jadący pojazd i zabrała poszkodowanego do swojej kabiny.
– Widziałam, że wcześniej ptaszka atakuje wrona, która wypuściła go wprost na torowisko – mówi motornicza Kamila Kołosowska. – Ranny dzięciołek nie mógł się ruszyć, a w jego stronę jechał autobus. To był moment. Wyskoczyłam z kabiny i zatrzymałam nadjeżdżający pojazd, który mógł nieświadomie najechać na ptaszka.
Ptaszek, choć z rannym skrzydełkiem, jest już bezpieczny pod opieką Ekostraży i czeka na pomoc weterynaryjną.
Piotr Krejner fot. MPK Wrocław