Działania policjantów są nakierowane nie tylko na eliminowanie przestępczości i przekazywanie sprawców wymiarowi sprawiedliwości. Celem jest także niwelowanie skutków łamania prawa. Odbywa się to między innymi wówczas, gdy na przykład udaje się odzyskać skradzione mienie.
- Policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego. Pokrzywdzonym miał być 14-letni chłopak. Opowiedział o zdarzeniu swoim rodzicom po powrocie do domu.
Matka wyszła razem z nim z mieszkania, w nadziei, że znajdą sprawcę czynu. Traf chciał, że zauważyli go na jednej z ulic Starego Miasta. Od razu zadzwoniła na Policję. Funkcjonariusze ustalili na miejscu, że do kradzieży doszło w rejonie pl. Dominikańskiego. Cała sytuacja zaczęła się, gdy do 14-latka podszedł nieznany mu mężczyzna i poprosił o telefon komórkowy. Rzekomo chciał posłuchać muzyki. Chłopak oddał mu telefon, a gdy się odwrócił, mężczyzna zaczął uciekać.
Policjanci zatrzymali 26-letniego mężczyznę podejrzewanego o przywłaszczenie telefonu. Matka wraz z synem pojechali na komisariat złożyć stosowne zawiadomienia. Policjanci prowadzą obecnie czynności w tej sprawie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przywłaszczenie cudzej rzeczy jest przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności nawet do 3 lat.
W związku z tą sprawą policjanci przypominają o konieczność stosowania zasady ograniczonego zaufania do obcych.
- Wrocławscy policjanci, patrolując rejon dzielnicy Psiego Pola, przy ulicy Kasprowicza zauważyli motocykl zaparkowany w dość nietypowym miejscu. Wyglądało tak, jakby ktoś celowo chciał ukryć go w zaroślach.
Pojazd miał założone tablice z wrocławskimi numerami rejestracyjnymi. Mundurowi podeszli bliżej i okazało się, że stacyjka jest uszkodzona. Wstępnie wykonane sprawdzenia, nie wykazały, aby figurował on w policyjnych systemach jako utracony.
Dociekliwość i doświadczenie funkcjonariuszy, doprowadziły jednak do wykonania kolejnych ustaleń. Policjanci sprawdzili numer seryjny, który był wytłoczony na ramie i nie figurował on w systemach, jako dane pojazdu pochodzącego z przestępstwa. Po kolejnych weryfikacjach, chwilę później, okazało się, że numery są przerobione i jest to motor skradziony na terenie Starego Miasta. Z uwagi na ten fakt, mundurowi zabezpieczyli odnaleziony jednoślad i przewieźli go do komisariatu. Szybko ustalili też do kogo należy, a następnego dnia, zaskoczony i szczęśliwy właściciel odebrał go od policjantów.
Obecnie śledczy prowadzą czynności mające na celu wytypowanie osoby podejrzanej lub mogącej mieć związek z kradzieżą motocykla. Przypomnijmy, za kradzież mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Poprzez: KMP Wrocław