Ciepłe dni sprzyjają temu, by otwierać okna i wietrzyć mieszkania letnim powietrzem. Z tej okazji skorzystał złodziej, który właśnie przez otwarte okno dostał się do mieszkania na wrocławskim Śródmieściu. Na przeszkodzie stała mu tylko założona w oknie moskitiera, którą z łatwością przeciął nożem.
Sprawca ukradł przedmioty, które można łatwo sprzedać. Były to komputery, kamery, telefony, aparaty fotograficzne, zegarek oraz markowa odzież. Łączna wartość strat była niemała, bo sięgała aż kilkunastu tysięcy złotych. Policjanci natychmiast po zgłoszeniu kradzieży przyjechali w rejon, w którym dokonano kradzieży z włamaniem. Sprawdzali okolicę i zwracali uwagę na osoby podejrzanie zachowujące się.
W pewnym momencie zauważyli mężczyznę w średnim wieku, który podchodzi do swojego samochodu. Pasował on też wyglądem do rysopisu sprawcy, ustalonego przez mundurowych. Miał też przy sobie dwa z utraconych przedmiotów. Nie pomogły mu tłumaczenia, że kupił je od nieznanej mu osoby, mężczyzna został zatrzymany. W mieszkaniu swoje czynności wykonali policjanci grupy dochodzeniowo-śledczej, pojawiła się także sama właścicielka mieszkania, która wstępnie określiła, jakie przedmioty zostały skradzione.
Zatrzymany mężczyzna został przewieziony przez policjantów na komisariat na wrocławskim Śródmieściu, a następnie doprowadzony do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Czeka go teraz poniesienie odpowiedzialności za dokonanie kradzieży z mieszkania. Policjanci ustalili także, że zatrzymany 34-latek odpowiedzialny jest dodatkowo za inne przestępstwa. Łącznie usłyszał zatem trzy zarzuty, w tym dwa za włamania do autobusów, z których ukradł m.in. odtwarzacz dvd, kamerę i narzędzia.
Poprzez: KMP Wrocław