Młodzieżowy Strajk Klimatyczny mobilizuje się dzisiaj w wielu miastach Polski, by zaprotestować przeciw strategii polskiego rządu i spółki PGE dotyczącej węgla. We Wrocławiu aktywiści spotkali się pod nadodrzańską elektrociepłownią. W wydarzeniu wzięło udział około 10 osób.
W ocenie aktywistów, wyrok wydany przez TSUE nakazujący natychmiastowego wstrzymania prac w kopalni w Turowie nie powinien nikogo zaskakiwać. Ich zdaniem węgiel nie ma przyszłości. W skromnym gronie wyrazili dziś swoje stanowisko pod nadodrzańską elektrociepłownią, zarządzaną przez spółkę Kogeneracja, która jest spółką-córką PGE.
— W Polsce dalej nie ma planu na przeprowadzenie sprawiedliwej transformacji energetycznej. Ostatni wyrok TSUE unaocznił nam bezwzględnie, że węgiel nie ma przyszłości. Węgiel jest tylko szkodliwy i z każdym rokiem będziemy dopłacać do tego węgla. Jeszcze większe straty powoduje spalanie węgla i emisja gazów cieplarnianych. — Szymon Kacprzak z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
— Ludzie młodzi przez dalsze wydobycie węgla i spalanie są pozbawieni przyszłości. To także niesprawiedliwe w stosunku do górników. Są łudzeni wizją przyszłości z węglem, która nie jest możliwa. — mówi 15 letni Maciek, uczestnik happeningu.
— Nie mam złudzeń dotyczących sprawiedliwej transformacji. Ludzie, którzy mówią o niej w mediach nie mają pojęcia czym jest sprawiedliwa transformacja lub nie rozumieją tego pojęcia. Nie chcę żeby ludzie transformowali jak jakieś Pokemony tylko żeby rząd dbał o prawa człowieka i obywatela. — komentuje jeden z uczestników Gaweł Andrzejewski.
górnicy protestowali przeciwko decyzji TSUE
Przypomnijmy, że w środę do Wrocławia przyjechali górnicy, którzy rozsypali węgiel pod budynkiem Unii Europejskiej. Pisaliśmy o tym: TUTAJ!
Związkowcy protestowali we Wrocławiu przeciwko decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w ubiegłym tygodniu nakazał wstrzymanie wydobycia w kopalni węgla brunatnego.
Rząd Czech złożył w tej sprawie skargę do TSUE, a ten wydał decyzję o wstrzymaniu wydobycia, do czasu rozpatrzenia skargi. Czesi zarzucają, że wydobycie w kopalni odkrywkowej Turów powoduje problemy ekologiczne i wskazują na spadek poziomu wód gruntowych.
Piotr Krejner