Złodziej z Wrocławia połasił się na luksusowe porsche warte około 120 tys. złotych. Za kierownicę pojazdu wsiadł pijany i pod działaniem środków odurzających. Jazdę zakończył na nieoznakowanym radiowozie policyjnym, na którym rozbił drogi pojazd.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 7 sierpnia. To wtedy zostało skradzione Porsche Cayenne. O kradzieży zostały poinformowane wszystkie patrole, w tym wschowscy kryminalni, którzy zauważyli skradziony pojazd na polnej drodze w gminie Sława.
Podejrzany kierowca widząc ścigający go nieoznakowany radiowóz, z impetem w niego uderzył i próbował uciec pieszo. Mężczyzna wyskoczył z pojazdu i zaczął biec w stronę pobliskiego lasu. Po chwili był już jednak w rękach kryminalnych – relacjonuje aspirant Wioleta Dąbska z policji we Wschowie.
Zatrzymany 21-latek został przebadany i okazało się, że znajduje się pod działaniem alkoholu i środków odurzających. Warte prawie 120 tysięcy złotych porsche przetransportowano na policyjny parking. Obecnie trwają czynności majce wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia.