Dzięki prawidłowemu zgłoszeniu problemu udało się policjantom pomóc w dotarciu do szpitala wykrwawiającemu się młodemu mężczyźnie. Inny użytkownik drogi naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu jako kierowca ciężarówki.
- Niecodzienną interwencję przeprowadzili policjanci Referatu Patrolowo- Interwencyjnego z trzebnickiej komendy powiatowej. Sierż. Wiktoria Bartoszczyk oraz post. Maciej Marciszewski eskortowali mercedesa, w którym znajdował się mężczyzna potrzebujący natychmiastowej pomocy medycznej. Dzięki skoordynowanym działaniom dyżurnego oraz funkcjonariuszy prewencji, 28-latek na czas trafił do placówki medycznej, gdzie trafił pod opiekę lekarzy. Wszystko zaczęło się od sytuacji, gdy kilka minut po godzinie trzynastej na numer Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy zadzwonił mężczyzna, który poprosił dyżurnego jednostki o pomoc w szybkim dotarciu do placówki medycznej. Okazało się, że wiezie on do szpitala kolegę, który pracując przy maszynie przemysłowej, poważnie uszkodził dłoń. Mężczyzna doznał zmiażdżenia trzech palców i musiał trafić niezwłocznie pod opiekę specjalistów. Z uwagi stan 28-latka, by nie tracić cennego czasu, funkcjonariusze w trybie natychmiastowym udali się do miejscowości Skoroszów, skąd rozpoczęli pilotaż do Trzebnicy. Funkcjonariusze eskortowali mercedesa z rannym mężczyzną przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Od szpitala dzieliło ich kilkanaście kilometrów, a jazdę utrudniało duże natężenie ruchu. Jednak z pomocą trzebnickich policjantów czas przejazdu znacząco się skrócił, a ranny mężczyzna został przekazany personelowi medycznemu, który udzielił mu specjalistycznej pomocy.
- Policjanci wrocławskiej drogówki sprawdzając m.in. przestrzeganie przez kierujących przepisów z zakresu Ustawy o transporcie drogowym i czasie pracy kierowców zatrzymali do kontroli ciężarową scanię. Funkcjonariusze stwierdzili, że 58-letni obywatel Ukrainy rejestrował czas pracy, jednak używał do tego cudzej karty kierowcy. Kontrola wykazała, że mężczyzna co prawda stosował się do obowiązujących zgodnie z zapisami Ustawy o transporcie drogowym norm czasu pracy, tj. kierował kontrolowanym zespołem pojazdów rejestrując wskazania w zakresie prędkości pojazdu, aktywności kierowcy lub przebytej drogi, lecz używał do tego cudzej karty kierowcy. Mundurowi mieli również zastrzeżenia co do sposobu w jaki przewoził on ładunek, a dokładnie braku jego właściwego zabezpieczenia. Lekceważące podejście do obowiązujących przepisów prawa kosztowało mężczyznę nie tylko 2150 złotych z tytułu nałożonych grzywien, ale również zatrzymaniem mu przez policjantów prawa jazdy. Na co dzień w służbie wykorzystują specjalistyczne radiowozy zwane „ETDiE”, czyli tzw. mini-stacja diagnostyczna na kołach. Skrót ten pochodzi od pojazdu Ekipy Techniki Drogowej i Ekologii. Wyposażenie auta pozwala, funkcjonariuszom wrocławskiej drogówki, m.in. na gruntowne sprawdzenie stanu technicznego kontrolowanego pojazdu, a także czasu pracy kierowcy. Mundurowi sporządzili także dokumentację niezbędną do przeprowadzenia przez Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego postępowania administracyjnego w stosunku do pracodawcy 58-latka.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl