Młody mężczyzna był w kryzysie emocjonalnym

Z przekazanych informacji wynikało, że życie 33-letniego mieszkańca gminy Oława może być zagrożone.

Dyżurny oławskiej Policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 33-letniego mieszkańca miejscowości Zakrzów, którego życie i zdrowie może być zagrożone. Policjanci natychmiast podjęli działania, do których dołączyli się funkcjonariusze Straży Miejskiej w Oławie z dronem, Wodna Służba Ratownicza, policjant z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu z psem tropiących oraz jednostki OSP. Dzięki zaangażowaniu i pełnej mobilizacji, po kilku godzinach poszukiwań policjanci odnaleźli zaginionego, który przebywał niedaleko swojego miejsca zamieszkania.

Jeśli potrzebujemy pomocy, nie wstydźmy się o nią poprosić. Na terenie całego kraju można dzwonić na numer alarmowy: 112 lub Kryzysowy Telefon Wsparcia Emocjonalnego dla dorosłych nr: 116123 i telefon Zaufania dla dzieci i młodzieży: 116111. Pomocy i wsparcia udzielają także pracownicy centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego pod nr telefonu: 800702222. Szczegółowe informacje można znaleźć też na stronie internetowej: www.centrumwsparcia.pl. Pomocą służą również pracownicy telefonu zaufania dla osób cierpiących na depresję telefon: 224848801. Szczegółowe informacje znajdują się też na stronie internetowej: https://stopdepresji.pl/.

Oprawca domowy został zatrzymany przez tamtejszych oleśnickich policjantów zaraz po tym, jak uderzył swoją matkę pięścią w twarz.

Oleśniccy policjanci zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który znęcał się fizycznie i psychicznie nad członkami swojej rodziny. Znajdował się często pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury, zastraszał i poniżał swoje ofiary, z którymi mieszkał na co dzień. Wpadał w szał i niszczył przedmioty domowe. Po tym jak zaatakował własną matkę uderzając ją pięścią w twarz i grożąc pozbawieniem życia, funkcjonariusze zatrzymali sprawcę. Mężczyzna nie wykazywał żadnej skruchy i nie widział niczego złego w swoim zachowaniu. Od razu po incydencie otrzymał zakaz zbliżania się i kontaktu z domownikami oraz nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu.

Sąd zdecydował o jego aresztowaniu na okres 3 miesięcy, co jest krokiem mającym na celu ochronę ofiar i zapewnienie czasu na dalsze działania prawne oraz ewentualne terapie dla poszkodowanych. Przez najbliższe trzy miesiące, kiedy sprawca będzie w areszcie, przeprowadzone zostanie śledztwo mające na celu zgromadzenie dowodów i świadków, które mogą być wykorzystane w sądzie. Ofiary będą mogły złożyć zeznania, a śledczy będą pracować nad pełnym obrazem przestępstw. Za takie przestępstwo podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

Funkcjonariusze z Wydziału Prewencji i Patrolowego komendy miejskiej patrolując nocą ulice Wrocławia, otrzymali polecenie pilnego przejazdu w rejon Starego Miasta. Zgłoszenie dotyczyło 92-letniego wrocławianina, który wyszedł z domu i pomimo późnej pory nie wrócił do miejsca zamieszkania.

Była godzina 21:00, gdy dwóch policjantów Referatu Wywiadowczego Wydziału Prewencji i Patrolowego komendy miejskiej, otrzymało zgłoszenie o zagubionym w rejonie Starego Miasta starszym mężczyźnie. Ich reakcja była natychmiastowa i już po chwili funkcjonariusze sprawdzali ulice w okolicy, gdzie jak ustalili mógł się on znajdować. Zgłoszenie pochodziło od zaniepokojonej małżonki 92-latka, który pomimo późnej pory nie wrócił jeszcze do domu. Intensywne działania policjantów przyniosły zamierzony efekt. Funkcjonariusze szybko namierzyli i potwierdzili, iż starszy Pan, którego napotkali przy jednej z ulic, to ten odpowiadający rysopisowi podanemu przez zgłaszającą.

Dalsze czynności były już tylko formalnością. Starszy mężczyzna w policyjnej asyście został odwieziony do miejsca zamieszkania, gdzie czekała na niego zatroskana małżonka. Dzięki natychmiastowej reakcji wrocławskich wywiadowców, którzy od razu po otrzymaniu zgłoszenia pojechali na miejsce poszukiwań, wszystko skończyło się dobrze, a 92-latek cały i zdrowy trafił pod właściwą opiekę.

Do policyjnego aresztu trafił zatrzymany przez mundurowych obcokrajowiec, który kierował samochodem osobowym marki Audi, mając w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu.

Na drodze pomiędzy Sułowem a miejscowością Ruda Sułowska w gminie Milicz doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego z udziałem kierowcy samochodu osobowego marki Audi. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że 34-latek przebywający czasowo na terenie powiatu rawickiego, jadąc samochodem osobowym marki Audi A6 na łuku drogi, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas drogi, a następnie wpadł do przydrożnego rowu, gdzie pojazd przewrócił się na dach.

Szybko okazało się, co było powodem takiego niebezpiecznego stylu jazdy – policjanci ustalili, że kierowca nie miał prawa jazdy, a na dodatek był pijany. Przeprowadzone na miejscu zdarzenia badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało w jego organizmie ponad 1,6 promila alkoholu. Kierowca jechał sam i na szczęście nic mu się nie stało. Uszkodzony pojazd – który jak się okazało, nie był ubezpieczony w ramach obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej – został przekazany właścicielowi, który przybył na miejsce zdarzenia. Natomiast pijany kierowca zgodnie z przepisami regulującymi tryb przyspieszony dotyczący m. in. obcokrajowców zatrzymanych na tzw. gorącym uczynku popełnienia przestępstwa, został zatrzymany w policyjnym areszcie. Postępowanie jest w toku – mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut popełnienia przestępstwa drogowego, po czym niezwłocznie zostanie w trybie przyspieszonym doprowadzony przez policjantów do milickiego sądu, gdzie poniesie konsekwencje prawne związane z kierowaniem samochodem osobowym, będąc w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna odpowie także za kierowanie samochodem bez wymaganych do tego uprawień oraz za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż 3 lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Świadczenie pieniężne może być orzeczone przez sąd nawet do kwoty 60 tysięcy złotych.