Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Mirosława Stachowiak-Różecka deklaruje, że jest gotowa do podjęcia rękawic w walce o prezydenturę we Wrocławiu.
Przypomnijmy, że posłanka urodzona w Świebodzina, już dwukrotnie rywalizowała o prezydencki fotel we Wrocławiu. W 2014 roku, w drugiej turze, przegrała z Rafałem Dutkiewiczem. Otrzymała wówczas 45,28% głosów.
Cztery lata później, w pierwszej turze, poległa z Jackiem Sutrykiem. Zajęła drugie miejsce z wynikiem 27,5%.
Do trzech razy sztuka? Być może. Ja wielokrotnie mówiłam, że jestem gotowa i zainteresowana prezydenturą Wrocławia. Mogę powiedzieć nawet, że z dwóch poprzednich kampanii się nie zdezawuował, niestety. Ale to nie o to chodzi, moim zdaniem, czy ja zadeklaruje swoją gotowość, czy nie. Musimy wybrać takiego kandydata, który to będzie chciał dźwigać i będzie miał pomysł. Być może jest potrzebna świeżość. Zobaczymy, zdecydujemy o tym wspólnie. To nie moja decyzja. – powiedziała na antenie Radia Wrocław w rozmowie z redaktorem Dariuszem Wieczorkowskim.
Stachowiak-Różecka od 2015 roku jest posłanką na Sejm VIII i IX kadencji. W 2019 roku z powodzeniem ubiegała się o reelekcję poselską. Otrzymała wówczas 91 236 głosów – był to najlepszy wynik w całym okręgu. Wyprzedziła
W wyborach krajowych w tym samym roku z powodzeniem ubiegała się o poselską reelekcję. Otrzymała 91 236 głosów, co stanowiło najlepszy rezultat w okręgu (pokonała m.in. Grzegorza Schetynę, ówczesnego przewodniczącego PO)[14][15].