Minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk po wczorajszym meczu Śląska Wrocław ze Stalą Mielec podzielił się swoimi wrażeniami na Twitterze. „Drużyna frajerów. Głupie kartki. Głupie bramki.” Słowa polityka nie przeszły bez echa wśród kibiców wrocławskiego zespołu.
Śląsk Wrocław we wczorajszym, wyjazdowym meczu ze Stalą Mielec, po raz kolejny w tym sezonie nie potrafił zejść z boiska w roli zwycięzców. Wrocławianie w ostatniej minucie meczu stracili wygraną i wydawało się, że ich utrzymanie zawiśnie na włosku. Po spotkaniu opinię o zespole WKS-u przedstawił minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk.
Przykre to, ale @SlaskWroclawPl (choć pewnie nie spadnie) zasłużył w tym sezonie na spadek. Drużyna frajerów. Głupie kartki. Głupie bramki.
Mecze do wygrania – przegrywa. Mecze na 3:0 – remisuje.
Drużyna w tym składzie bez przyszłości.
Gratulacje dla @FksStalMielec👏— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) May 15, 2022
Twitter, który jest bardzo popularnym medium wśród kibiców i osób związanych ze sportem. Toteż nikogo nie zdziwił fakt, że słowa polityka nie przeszły bez echa. Wśród głosów sympatyków Śląska pojawiło się sporo niepochlebnych opinii, a niektóre z nich były nawet przepełnione wulgaryzmami.
Frajerów to w rodzinie szukaj.
— Michał Mormul (@mmormul) May 15, 2022
@KamilBortniczuk sam jesteś kurwa frajerem 👊
— Piotr Majchrzak (@Maja71P) May 15, 2022
Niektórzy stawali przy zdaniu, że politykowi tej rangi nie wypada używać tego typu słownictwa.
Przypominam ,że ty ministrem sportu całej Polski jesteś dzbanie!!!
— CAROLL🇮🇹 (@Caroll1947) May 15, 2022
Pan jest ministrem sportu, a nie pijanym Kowalskim z trybun. Jak Pan może nazwać jakiegokolwiek sportowca frajerem? Zachowujcie się jak na wasze stanowiska przystoi, bo przed wami piastowali je porządni ludzie.
— Krzysiek Rey (@krzysiekrey) May 15, 2022
Pełen profesjonalizm gościa piastującego takie stanowisko na skale całej Polski. Mimo, że jestem kibicem Zagłębia to uważam, że takie teksty skierowane do jakiejkolwiek drużyny sportowej powinieneś zostawić w swoim domku siedząc na kanapie 🙂
— Dhartha (@Dhartha2) May 15, 2022
Ostatnim niedzielnym meczem było spotkanie Radomiaka Radom z Wisłą Kraków – bezpośrednim rywalem Śląska w walce o ligowy byt. Aby zachować szansę na utrzymanie „Biała Gwiazda” musiała pokonać radomskiego rywala. Remis lub porażka degradowała Wisłę, a zapewniała spokój we Wrocławiu. Krakowianie prowadzili w meczu już 2:0, ale w drugiej połowie w kompromitujący sposób stracili cztery bramki i ostatecznie po 26 latach nieprzerwanej gry w Ekstraklasie spadli z elity. Co więcej – gole na wagę utrzymania Śląska zdobył były napastnik WKS-u Karol Angielski. Udział w zwycięstwie mieli także dwaj inni byli piłkarze Śląska – Dawid Abramowicz i Mateusz Radecki.
Po tym spotkaniu głos zabrał ponownie minister Bortniczuk, który podziękował Radomiakowi za walkę i zwycięstwo, a jednocześnie sprostował poprzedniego niefortunnego tweeta.
Jako kibic @SlaskWroclawPl, dziękuję @1910radomiak za walkę i zwycięstwo👏
Cieszę się, że fatalna postawa drużyny Śląska nie skończyła się spadkiem.
„Frajerstwo” było niepotrzebne, ale odnosiło się do okoliczności, w jakich zespół tracił punkty, a nie personalnie do piłkarzy.
— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) May 15, 2022