Blisko 2 promile alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, nie przeszkodził 61-letniemu mężczyźnie wsiąść za kierownicę Mercedesa i ruszyć na zakupy. O podejrzanie zachowującym się kierującym policjantów poinformował odpowiedzialny pracownik jednej ze stacji benzynowych. O jego najbliższej przyszłości zadecyduje teraz sąd. Grozić mu może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Leśnicy zostali skierowani przez dyżurnego na stację benzynową. Osobą zgłaszającą był pracownik stacji, który wykazał się obywatelską postawą, bo nie pozostał obojętny, widząc zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu. Niezwłocznie powiadomił mundurowych o tym, że najprawdopodobniej nietrzeźwy mężczyzna przyjechał samochodem dokonać zakupu alkoholu. Ze względu na jego stan psychofizyczny, alkohol nie został mu jednak sprzedany.
Policjanci szybko przyjechali na miejsce i potwierdzili przypuszczenia obsługi stacji, bo wspomniany kierujący, dmuchnął w alkomat z wynikiem 2 promili alkoholu w organizmie. Nie był to jednak koniec złych wiadomości, ponieważ 61-letni kierujący posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący do 2023 roku.
Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem kierujący popełnił, więc dwa przestępstwa opisane w Kodeksie karnym. Mężczyzna trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych, a o konsekwencjach, jakie poniesie, zadecyduje teraz sąd. Grozić mu może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Na szczęście ta lekkomyślna jazda nie doprowadziła do tragedii, jak niestety niejednokrotnie bywa. Cieszy fakt, że w naszym otoczeniu są ludzie czujący się współodpowiedzialni za bezpieczeństwo na drodze, którzy reagują w takich sytuacjach w sposób prawidłowy.
Piotr Krejner źródło: KMP Wrocław