Staw Stabłowicki położony jest między ul. Górecką, a Stabłowicką. Niegdyś w tym miejscu znajdowała się cegielnia. Obecnie to miejsce wypoczynku i zmagań wędkarskich.
Przy zbiorniku wodnym na wrocławskim osiedlu Stabłowice spotykają się ludzie w różnym wieku. Młodzież chętnie umawia się tu na przysłowiowe „piwko”. To jednak miejsce dla wszystkich. Zarówno dla młodszych jak i starszych. Ci drudzy chętnie spacerują tu ze swoimi czteronożnymi pupilami lub po prostu zasiadają na jednej z ławek by rozkoszować się zadziwiającym pięknem miejskiej przestrzeni. Mimo pobliskiej ruchliwej ulicy można się tu wyciszyć.
Bez wątpienia to doskonałe łowisko dla wędkarzy. Słynie z karpi, które osiągają naprawdę spore rozmiary. Wędkarze toczą z nimi zacięte boje. Co ciekawe przez środek stawu idzie tzw. „grobla”, czyli jego wypłycenie.
W tym obszarze jeździła niegdyś koparka, która wydobywała glinę. Teraz to wzniesienie, gdzie woda jest cieplejsza. To właśnie w tej części stawu jak twierdzą wędkarze karpi jest najwięcej. Lubią się wygrzewać w ciepłej wodzie. Oprócz nich możemy tu złapać między innymi: liny, szczupaki, płocie, wzdręgi i wiele innych pospolitych gatunków ryb.
Teren został odnowiony i uporządkowany ze środków budżetu obywatelskiego. Początkowo uprzątnięto wolno rosnącą roślinność, która – krótko mówiąc – nie zachęcała do spędzania tu wolnego czasu. Wówczas robotnicy przeczesali, aż 7,72 ha areału. Część zarośniętych terenów zostawiono w stanie nienaruszonym. Czasem natury lepiej nie ruszać. Następnie powstały tu ścieżki spacerowe o łącznej długości prawie kilometra, nowe ławki czy pomosty dla wędkarzy.
To miejsce żyje swoim życiem i z pewnością jest wycinkiem pięknej wrocławskiej natury, która w miejskiej betonowej dżungli jest czymś upragnionym.
Dariusz Nowakowski