Wielki Mur Chiński, Machu Picchu, czy legendarny kamienny krąg Stonehage. Pośród nich – Hala Stulecia we Wrocławiu. 13 lipca 2006 roku została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. To właśnie ona jest dziś bohaterką kolejnego odcinka z serii #MiejscaWrocławia.
Według kryteriów UNESCO, Hala kwalifikuje się na Listę Światowego Dziedzictwa w trzech kategoriach:
- I – budowla świadczy o geniuszu jej twórcy;
- II – obiekt odzwierciedla kulturę danej epoki;
- IV – budowla jest najważniejszym przykładem ukazującym historię ludzkości.
Ukończona w 1913 r. według projektu Maxa Berga modernistyczna kopuła posiada 14 tys. m.kw. powierzchni użytkowej. Polecenie zaprojektowania i wybudowania Hali władze wydały w 1911 r., by uczcić stulecie publikacji odezwy Do mojego ludu przez cesarza Wilhelma III, która wzywała obywateli ówczesnych Prus do walki z wojskami Napoleona.
Mimo powojennego zniszczenia Breslau niemal w 70%, Hala Stulecia praktycznie nie ucierpiała. Uszkodzeniu uległy jedynie znajdujące się w środku zabytkowe organy. Po raz pierwszy po wojnie, nazwany już Halą Ludową, obiekt wykorzystano dopiero w 1948 organizując, paradoksalnie, Wystawę Ziem Odzyskanych.
Hala Stulecia nierozerwalnie związana jest także z sukcesami wrocławskiej koszykówki reprezentowanej przez Śląsk Wrocław. W poprzednim roku kibice WKS-u po raz 18. mogli świętować mistrzostwo Polski. Decydujące mecze odbywały się właśnie w zlokalizowanej nieopodal wrocławskiego ZOO Hali Stulecia. To miejsce, które widziało największych wrocławskiej koszykówki przez Adama Wójcika, Macieja Zielińskiego, aż po Travisa Trice’a. To miejsce, w którym triumfy świecił słynny trener WKS-u Andrej Urlep.
Hala Ludowa, jak jest także nazywana przez mieszkańców Wrocławia, w 2014 roku gościła także Mistrzostwa Świata a piłce siatkowej mężczyzn.