Wszystko wskazuje na to, że miasto będzie musiało dopłacić ponad 2,2 mln złotych do koncertu Dawida Podsiadło na Tarczyński Arena Wrocław. Taką informację przekazał miejski radny Robert Grzechnik. Kwota znalazła się wśród poprawek do budżetu, które zostały przegłosowane na ostatniej sesji Rady Miejskiej Wrocławia.
Mimo pełnych trybun i obiektu pękającego w szwach, miasto będzie musiało dopłacić do imprezy zorganizowanej na stadionie, który był dumną areną EURO 2012. Bilety na wydarzenie sprzedały się błyskawicznie, ale zysku brak. Z czego to wynika?
Podobne pytanie wystosował radny Grzechnik na komisji Budżetu i Finansów. – Czy nawet przy pełnym obłożeniu musimy dokładać do imprez na stadionie? – pytał Robert Grzechnik.
Nie było ani słowa o tym, że negocjowaliśmy warunki. Wygląda więc na to, że grubo opłacani miejscy specjaliści podpisali, bo inni też podpisali i tyle – komentuje radny.
Pamiętacie ostatni koncert Dawida Podsiadło we Wrocławiu? Miejski Stadion (Tarczyński Arena Wrocław) pękał w szwach, a media informowały, że wszystkie bilety wyprzedały się błyskawicznie.
Miasto Wrocław dopłaciło do tego koncertu 2,2 mln zł. https://t.co/oH2NHQXVvR pic.twitter.com/4zmCyZc751— Robert Grzechnik (@RobGrzechnik) July 28, 2022