Uwagę mundurowych zwróciło osobowe Audi z dwiema różnymi tablicami rejestracyjnymi. Był to dopiero początek nieprawidłowości ujawnionych przez policjantów. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a w jego aucie policjanci ujawnili dopalacze, nóż, a także produkty spożywcze pochodzące z kradzieży.
Szereg nieprawidłowości podczas kontroli drogowej ujawnili policjanci Wydziału Prewencji i Patrolowego. Wszystko zaczęło się od dwóch różnych tablic rejestracyjnych na osobowym audi. Jedna z nich faktycznie przypisana była do pojazdu niemieckiego producenta, ale druga do zupełnie innego auta. Po chwili wyszło na jaw, że jest to tylko jedno z naruszeń prawa ujawnionych przez funkcjonariuszy.
Policjanci następnie zwrócili uwagę na bardzo niewyraźną mowę kierującego mogącą wskazywać na działanie środków odurzających bądź alkoholu. Przeczucie ich nie myliło, mężczyzna przyznał się do zażywania dopalaczy, a także prowadzenia auta pod ich wpływem. Policjanci w jego pojeździe ujawnili kilka porcji handlowych wspomnianych środków.
Oprócz substancji zabronionych przez Ustawę o Przeciwdziałaniu narkomanii policjanci ujawnili w pojeździe nóż z ostrzem blisko 30 cm, a także produkty spożywcze pochodzące z kradzieży. Mężczyzna ukradł z jednego ze sklepów znajdującego się w pobliżu miejsca kontroli czekolady i kawę wartości blisko 500 złotych. Funkcjonariusze po zakończeniu czynności zwrócili towar w nienaruszonym stanie do sklepu, skąd został wcześniej skradziony – relacjonuje sierżant sztabowy Paweł Noga.
41-latek jeszcze w jeden sposób naruszył obowiązujące przepisy, ponieważ zdecydował się na jazdę samochodem pomimo braku uprawnień.
Całość zebranego materiału została przekazana do sądu, który zadecyduje jakie konsekwencje poniesie wrocławianin.
ostatnio tablice rejestracyjne to chyba najczęściej kradziona rzecz. na stronie https://znalezionetablice.pl co drugie ogłoszenie to „skradziono tablice rejestracyjne”