Wobec medialnych informacji, które w ostatnich dniach pojawiły na temat sytuacji w Teatrze Polskim we Wrocławiu, odnosimy się do poniższych kwestii.
- Wskazywanie na oddłużenie Teatru Polskiego w wyniku pracy p.o. dyrektora Kazimierza Budzanowskiego.
Zwracamy uwagę, że ustabilizowanie kondycji finansowej Teatru Polskiego, w tym zredukowanie zadłużenia zostało dokonane decyzją Zarządu Województwa Dolnośląskiego zaakceptowaną przez sejmik województwa. Dotacja dla Teatru w kwocie 1,3 mln zł została przekazana Teatrowi jeszcze w październiku 2018 roku. Tymczasem, Pan Kazimierz Budzanowski został powołany na stanowisko p.o. Dyrektora Teatru dopiero miesiąc później, pod koniec listopada 2018 roku. Warto dodać, że ówczesne zadłużenie Teatru Polskiego we Wrocławiu miało miejsce w czasie kiedy dyrektorem instytucji był Pan Cezary Morawski, a Pan Kazimierz Budzanowski pozostawał jego zastępcą ds. finansowych. Zadłużenie Teatru Polskiego w owym czasie, w wysokości ponad miliona złotych wygenerowały dwie sztuki – „Xięgi Schulza”, w reżyserii Jana Szurmieja oraz „Acid Snow”, w reżyserii Rolfa Alme.
Nasze zdumienie wywołała również informacja, że opinia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie była obligatoryjna dla zarządu województwa przy powoływaniu dyrektora samorządowej instytucji kultury oraz że Ministerstwo nie dysponuje inicjatywą w zakresie powołania dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu i jest zmuszone czekać na decyzję samorządu województwa w tej sprawie. Przypominamy, że Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego oraz Ministerstwo Kultury są zgodnie z prawem współorganizatorami Teatru Polskiego we Wrocławiu i już ten fakt wskazuje na obowiązek współpracy przy tak kluczowych kwestiach jak powołanie dyrektora instytucji.
Dokładną ścieżkę wyboru nowego dyrektora w drodze pozakonkursowej precyzuje art. 16 Ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Ustawa mówi, że „Minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego może wyrazić zgodę na powołanie na stanowisko dyrektora, bez przeprowadzania konkursu, kandydata wskazanego przez organizatora. (…) Brak pozytywnego rozpatrzenia wniosku przez ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego skutkuje niepowołaniem kandydata na stanowisko dyrektora instytucji”. Mając na uwadze powyższe i kierując się dobrem Teatru Polskiego, organizatorzy podjęli rozmowy na temat powołania w trybie pozakonkursowym dyrekcji Teatru – tj. dyrektora-menadżera odpowiadającego za kwestie administracyjne, finansowe i organizacyjne oraz dyrektora ds. artystycznych, repertuarowych.
- Wskazywanie kandydatury Pana Jana Szurmieja na zastępcę dyrektora Teatru Polskiego ds. artystycznych.
We wrześniu br. odbyło się spotkanie organizatorów Teatru, w których uczestniczył Marszałek Cezary Przybylski, wicemarszałek Michał Bobowiec oraz Minister Kultury Piotr Gliński. Ustalono, że Urząd Marszałkowski wskaże kandydaturę na stanowisko dyrektora odpowiedzialnego za sprawy administracyjne, a Ministerstwo zastępcę dyrektora ds. artystycznych. Takie rozwiązanie zaakceptowali Organizatorzy Teatru. Wspólnie zaakceptowano wówczas kandydaturę Pana Marcina Hamkało na stanowisko dyrektora teatru oraz Pana Jana Szurmieja na stanowisko dyrektora ds. artystycznych. Kandydaci zaakceptowali propozycję i zadeklarowali możliwość współpracy.
Chcemy wyraźnie podkreślić, że mimo powyższych ustaleń w czasie spotkania marszałka Cezarego Przybylskiego i członka zarządu – Michała Bobowca z Panem Janem Szurmiejem, w dniu 29 września br., podczas którego zaproponowano mu powierzenie funkcji wicedyrektora w Teatrze Polskim, odpowiedzialnego za sprawy artystyczne Pan Szurmiej odmówił objęcia tego stanowiska. Wobec odmowy Pan Jan Szurmiej nie był więcej brany pod uwagę przez Urząd Marszałkowski jako kandydat na wicedyrektora ds. artystycznych w Teatrze Polskim.
Urząd Marszałkowski jako współorganizator Teatru Polskiego będzie prowadził rozmowy z Ministerstwem Kultury na temat powołania nowej dyrekcji Teatru.
Michał Nowakowski rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego