Już 19 grudnia na wrocławskich Kłokoczycach, na obiekcie Ślęzy Wrocław pod balonem, odbędzie się największy charytatywny turniej we Wrocławiu. Euro Inwest-Cup 2021 będzie nie tylko rywalizacją najzdolniejszych polskich – i nie tylko – drużyn z rocznika 2013, ale przede wszystkim okazją do pomocy dla dwóch chorych dziewczynek. O organizacji turnieju opowiada pomysłodawca eventu – Marcin Sorbian.
Skąd pomysł na organizację dziecięcego turnieju charytatywnego?
Jestem rodzicem. Mój syn Miłosz gra w zespole Parasola Wrocław, a jako sponsor rocznika 2013 pomyślałem, że warto zrobić coś dobrego i poprzez sport pomóc chorym dzieciom. To będzie charytatywny turniej, w którym chcemy pomóc dwóm dziewczynkom – 12-letniej Julii i 3-letniej Zuzi. Pomysł na organizację tego turnieju narodził się przeszło rok temu. Przez trzy lata, czyli okres w którym mój syn trenuje piłkę nożną, nie zobaczyłem żadnego turnieju dziecięcego-charytatywnego. Chciałem zorganizować coś, co będzie miało jakąś wartość – dzięki czemu będziemy mogli komuś pomóc. – mówi Marcin Sorbian – pomysłodawca Euro Inwest-Cup.
W turnieju wezmą udział drużyny nie tylko z Polski.
To będzie turniej U-9, wezmą w nim udział drużyny z rocznika 2013. Rzeczywiście na nasze zaproszenie odpowiedziało wiele zespołów. Gościć będziemy między innymi Śląska Wrocław, Lech Poznań, Górnika Zabrze, Pogoń Szczecin, Parasol Wrocław i czeski Banik Ostrawa.
Trudno było zaprosić i zaangażować do takiego turnieju zagraniczny zespół?
Chcieliśmy zaprosić jeszcze bardziej utytułowane kluby. Pojawiły się pomysły klubów niemieckich: Herthy Berlin, Bayeru Leverkusen – niestety sytuacja COVID-owa nie ułatwiała ściągnięcia takich drużyn. Przede wszystkim – nie znam się na organizowaniu turniejów. Wynająłem firmę „Pro Turnieje”, by zajęła się organizacją tego turnieju. Mam nadzieję, że dzięki temu wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Łącznie turniej liczyć będzie 15 drużyn.
W jaki sposób można pomóc?
Już dziś mamy założoną zbiórkę, natomiast przewidujemy wiele licytacji, które mogą zainteresować fanów sportu, a przede wszystkim ludzi dobrego serca. Swoją koszulkę przekazał brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w Londynie – Damian Janikowski. Michał Michalski, Dominik Zadora – nazwiska znane z federacji KSW i FEN. Nie zabraknie też czegoś dla kibiców reprezentacji Polski. Będzie koszulka pomocnika reprezentacji Paulo Sousy, piłkarza Brighton&Hove Albion -Jakuba Modera. Licytować będzie można także piłki z podpisami piłkarzy Śląska Wrocław.
Jak wyglądać będzie sama otoczka turnieju?
Zależy nam by zainteresowanie turniejem było jak największe, bo dzięki temu możemy bardziej pomóc Julii i Zuzi. Turniej nie tylko będzie wydarzeniem dla kibiców piłkarskich. Poza meczami zobaczymy występy mistrza świata w futbolowym freestyle’u – Pawła Skóry. Podczas turnieju Paweł będzie sprzedawał swoje książki, a uzyskane pieniądze przekaże na zbiórkę dla Julii i Zuzi. Jeśli warunki atmosferyczne nam pomogą, to zobaczymy kilka rzadkich okazów samochodów. To gratka dla fanów motoryzacji. Przewidujemy strefę gastronomiczną. Cieszy mnie fakt, że nie jestem w tej organizacji sam. Naprawdę jest wiele osób dobrej woli, które zaangażowały się w organizację tego turnieju. Wiele firm, także lokalnych wykazało się wsparciem. Są z nami: Jaffa Bar&Market, Bodzio, GDU Ubezpieczenia Drużkowski, Grupa Euro-Inwest Sp.zo.o, Hotel Bialy Kamien, Tlen.pro, Aetka24.pl .
To będzie turniej przedświąteczny. Chciałbym, by ten klimat świąteczny udzielił się ludziom. To naprawdę jest czas, w którym warto otworzyć swoje serce i pomóc tym, którzy tej pomocy bardzo potrzebują.
Czy można powiedzieć, że to pierwszy, ale nie ostatni tego typu turniej we Wrocławiu?
Tak. To pierwszy raz, kiedy organizujemy charytatywny turniej we Wrocławiu, ale mogę zapowiedzieć, że nie ostatni. W przyszłym roku planujemy 3 kolejne turnieje. Chcemy, by ten był pierwszym, ale zdecydowanie nie ostatnim.