Mały most i duży problem – na Most Tumski poczekamy jeszcze co najmniej miesiąc

Remont Mostu Tumskiego, który rozpoczął się w lipcu ubiegłego roku, miał się zakończyć w grudniu 2019. Niestety zakochani nie mogli w sylwestrową noc znów wyznawać sobie wzajemnie uczuć.

Do odtworzenia jest odtworzenie betonowej i imitującej granit nawierzchni chodników i kostki kamienną w jezdni, która ma być przyjazna dla osób niepełnosprawnych. Ustalony w przetargu i umowie zakres prac renowacyjnych obejmuje odnowienie stalowych balustrad, naprawę części konstrukcji (mającej jeszcze ślady uszkodzeń z okresu II wojny światowej) i uzupełnienie nitów. Odtworzone już są stylowe latarnie przy wapiennych figurach, a stalowa konstrukcja już jest powleczona warstwą antykorozyjną.

Spółka Dromosttor, która jest realizatorem zlecenia potrzebuje jeszcze około jednego miesiąca czasu, aby – jeśli pogoda pozwoli – zakończyć zaplanowane roboty, więc ZDiUM zakłada, że remont zakończy się najpóźniej w pierwszych dniach lutego br. Jak już informowaliśmy w naszym portalu, pierwotnym terminem renowacji zabytkowego przejścia był październik 2019 r., a wartość zadania to kwota ok. 3 mln zł.

Inwestycja zaczęła się od usunięcia ok. 5 ton „kłódek zakochanych”. Po oddaniu zabytkowego obiektu do użytku wieszanie kłódek będzie surowo zabronione. Akcję likwidacji śladów miłosnych wyznań w postaci kłódek, relacjonowaliśmy w serwisie video naszego portalu.

W ostatnich dniach minionego roku Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta przyznała, że nadal trwają prace i niestety w 2019 r. obiekt nie zostanie przywrócony do ruchu. Wykonawca ma opóźnienie, które, zgodnie z treścią zawartej umowy, jest obciążone karą finansową.