Partia Zieloni będzie wybierała nowe władze swoich struktur. W dniach 15-16 stycznia odbędzie się kongres, na którym zapadną kluczowe decyzje i zostaną wyłonieni nowi przewodniczący. O reelekcję nie będzie ubiegała się już posłanka Małgorzata Tracz.
Małgorzata Tracz jest współprzewodniczącą Zielonych od 2015 roku. Teraz zapowiedziała, że będzie to ostatnia kadencja na partyjnym stanowisku.
— Zdecydowałam, że nie będę ubiegać się o stanowisko Przewodniczącej Partii Zieloni w kolejnej kadencji. Czas przekazać stery w nowe, dobre ręce. Dziękuję wszystkim za zaufanie i współpracę w ciągu prawie 7 ostatnich lat. Jestem bardzo dumna z tego, co udało nam się przez ten czas wspólnie osiągnąć — komentuje Małgorzata Tracz.
Była kandydatka na prezydenta Wrocławia nie ukrywa zadowolenia z kierunku w jakim rozwijają się Zieloni.
— Zieloni z małej partii pozaparlamentarnej zmienili się w ugrupowanie, którego posłanki i poseł zasiadają w Sejmie, które ma struktury we wszystkich województwach i które ma program odpowiadający na wyzwania, przed którymi stoi Polska i Europa: przywrócenie rządów prawa, zwalczenie pandemii, czy uratowanie klimatu i bioróżnorodności przed katastrofalnymi zmianami — dodaje Tracz.
Posłanka będzie chciała w większym stopniu zająć się problemami Wrocławia i Dolnego Śląska. Będzie kontynuowała także zadania związane z mandatem w Sejmie.
Zieloni są i będą moją Partią. Będę dalej działać jako posłanka – w Sejmie, na moim Dolnym Śląsku oraz we Wrocławiu – żeby spełniła się nasza wizja Polski ekologicznej, demokratycznej i solidarnej. Do zobaczenia! — zapowiada Malgorzata Tracz.