Tragedia na Dolnym Śląsku. W niedzielę, 13 sierpnia w Chełmsku Śląskim (pow. kamiennogórski) doszło do makabrycznego wypadku. Osobówka z ogromnym impetem uderzyła w drzewo. Jak się okazało – byli to mieszkańcy Wrocławia.
Chełmsko Śląskie leży w gminie Lubawka (powiat kamiennogórski), na Dolnym Śląsku. Strażakom nie udało się uratować życia dwojga ludzi, którzy podróżowali samochodem. Uderzył on w stojące przy drodze drzewo.
O okolicznościach zdarzenia, na łamach „Gazety Wrocławskiej” mówi Elwira Hajduga z Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze.
Z naszych wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 61-letni kierujący pojazdem osobowym na prostym odcinku drogi prowadzącym od miejscowości Uniemyśl z nieustalonej przyczyny zjechał na prawe pobocze i uderzył czołowo w drzewo – tłumaczy.
Śmierć na miejscu ponieśli 61-letni mężczyzna (kierowca pojazdu), a także 67-letnia pasażerka. Oboje pochodzili z Wrocławia.
