Makabryczne odkrycie na terenie Nadleśnictwa Żmigród. Znaleziono dwa martwe orły bieliki, które najprawdopodobniej zatruły się padliną lisa. Sprawę, na łamach TuWrocław.com, skomentowała rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Zostały otrute, a sprawcą jest człowiek. Najprawdopodobniej ktoś, by pozbyć się lisów wyłożył mięso z trutką, lis je zjadł, a padliną lisa pożywiły się bieliki. Trucizna była tak silna, że ptaki znaleziono obok zwierzęcia, nie zdążyły odlecieć – powiedziała, cytowana przez portal TuWroclaw.com, Małgorzata Moczulska – rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Martwe bieliki trafiły do Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Osobniki mają około 6-7 lat.
Orły bieliki to drapieżniki, które żywią się rybami, ptakami, ale także padliną. Po sekcji zwłok wynika, że ptaki zostały otrute silną trucizną. To najprawdopodobniej nie wszystkie osobniki, jakie zostały otrute. Zakażone mogą być także młode.
Uniwersytet Przyrodniczy zaapelował o nagłośnienie sprawy. Orzeł Bielik to gatunek, który w Polsce jest chroniony prawem. Łatwo go rozpoznać ze względu na wielkość. Ważą do 7 kilogramów, a rozpiętość ich skrzydeł sięga nawet do 2,5 metra.