Wrocławskie Fakty

WIDEO

WYWIAD

FELIETON

POLITYKA

KONTAKT

SZUKAJ

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Aktualności
    • Wrocław
    • Dolny Śląsk
  • Polityka
  • Na sygnale
  • Wrocławskie Fakty TV
  • Sport
  • Kultura
  • Komunikacja i Rozkład Jazdy
  • Zdrowie
Wrocławskie Fakty
  • Aktualności
    • Wrocław
    • Dolny Śląsk
  • Polityka
  • Na sygnale
  • Wrocławskie Fakty TV
  • Sport
  • Kultura
  • Komunikacja i Rozkład Jazdy
  • Zdrowie
Wrocławskie Fakty
Home Sport

„To są takie chwile, których nie zapominasz” – Gikiewicz, Kaźmierczak i Elsner wspominają 2012 rok [WYWIAD]

FM przez FM
9 maja 2022
w Sport, Wiadomości, Wywiad
0
„To są takie chwile, których nie zapominasz” – Gikiewicz, Kaźmierczak i Elsner wspominają 2012 rok [WYWIAD]

fot. TT WKS Śląsk Wrocław

Niedzielne popołudnie było okazją dla kibiców Śląska Wrocław do spotkania swoich bohaterów, którzy w 2012 roku sięgnęli po mistrzostwo Polski. Mecz pomiędzy mistrzami sprzed dekad, a kibicami i przyjaciółmi WKS-u był także okazję do rozmów i wspomnień. Z tej okazji porozmawialiśmy z trzema piłkarzami złotej ekipy Oresta Lenczyka.

Przemysław Kaźmierczak, fot. Krystyna Pączkowska/Śląsk Wrocław

PRZEMYSŁAW KAŹMIERCZAK

Jakie to uczucie wrócić do Wrocławia, spotkać znajome twarze i zagrać przy legendarnej Oporowskiej?

Bardzo miło, fajnie że powstała taka inicjatywa z okazji dziesięciolecia – do tego mecz charytatywny. Buzia się cieszy cały czas!

Na co dzień masz kontakt z którymś z zawodników?

Z niektórymi rozmawiamy, piszemy. Gdzieś też widujemy się na stadionach, staramy się utrzymywać kontakt. Wiadomo, z jednym mniej, z drugim więcej – jak to w życiu bywa.

Oglądasz mecze Śląska Wrocław?

Zdarza mi się, ale ogólnie piłki nie oglądam dużo. Mecze Śląska, reprezentacji, czy Ligi Mistrzów – jak nie idę wcześniej spać!

Takie jedno wspomnienie z tego mistrzowskiego sezonu.

Na pewno ten nasz powrót w rundzie wiosennej, gdzie nie mogliśmy wygrać. Ta seria sześciu ostatnich spotkań, takie przełamanie było dla nas ważne. Udało się do końca dotrzymać zwycięskie mecze i wygrać ligę.

Jak oceniasz przygotowanie fizyczne waszego zespołu po tych latach? Zaskoczyli cię niektórzy – pozytywnie, negatywnie?

Myślę, że daliśmy radę. Każdy wybiegał, dał z siebie wszystko. Najważniejsze, że się spotkaliśmy z kibicami, z wszystkimi tutaj, ludźmi z klubu. To jest ważne.

Byliście wczoraj na meczu. Miasto wieczorem zapłonęło?

Spokojnie też, bo dziś mecz. Wszystko jest dla ludzi! (śmiech)

Rok Elsner po prawo numer 29, fot. Krystyna Pączkowska/Śląsk Wrocław

ROK ELSNER

Musimy zapytać. Dlaczego dziś nie strzeliłeś głową, tylko nogą? (nawiązanie do mistrzowskiej główki Słoweńca, która dała zwycięstwo w Krakowie i upragnione mistrzostwo dla Śląska – FM)

Wiesz co, jedna bramka głową wystarczyła! (śmiech) Ta głowa na meczu z Wisłą wystarczyła i zdobyliśmy mistrza. Ale fajnie przede wszystkim, że się dziś spotkaliśmy. Naprawdę – mieliśmy mega drużynę, wróciliśmy dziś do tych chwil. Chciałbym podziękować też kibicom, bo przyszli dla nas na stadion, też wszystkim którzy to zorganizowali.

Grałeś w wielu klubach, a jednak to we Wrocławiu zostałeś legendą dzięki tej mistrzowskiej bramce. Śląsk Wrocław i nasze miasto ma szczególne miejsce w Twoim sercu?

Tak jak powiedziałeś – zmieniałem kluby, ale Wrocław będzie w moim sercu do końca życia. Mieliśmy tutaj bardzo fajny okres – zrobiliśmy mistrzostwo Polski, superpuchar, drugie i trzecie miejsce. Bardzo przyjemnie wspominam tamten czas. Wrocław to szczególne miejsce.

Miałeś kontakt z którymś z kolegów z tej drużyny, czy dopiero dziś się spotkaliście?

Z Amirem Spahiciem, Daliborem Stevanoviciem, Marianem Kelemenem, ale Polakami też. Mamy kontakt, więc bardzo fajnie.

Gdybyś miał się cofnąć do mistrzowskiego sezonu, to czy poza bramką z Wisłą, przypominasz sobie jakiś szczególny moment?

Nie, wiesz co – tylko ta bramka jest w mojej głowie! Mieliśmy bardzo trudny sezon – kilka kolejek do końca sezonu i nie wiedzieliśmy czy będziemy na pierwszym, czy trzecim miejscu. To, co się liczy to mistrzostwo. Będziemy na zawsze w historii Śląska i Wrocławia.

Na pewno za to pamiętasz treningi Oresta Lenczyka.

Mogę powiedzieć tylko dobre rzeczy. Nie jesteś dobrym trenerem, jak nie masz wyników. Tak jest w piłce nożnej. Do pana trenera Oresta szacunek i tylko dobre rzeczy pod jego adresem! Udało nam się wtedy i byliśmy bardzo szczęśliwi.

Jak się potoczyły twoje losy po wyjeździe z Wrocławia?

Nadal mam kontakt z piłką, bo nie umiem nic innego robić. Piłka to moje życie, jestem w domu – w stolicy Słowenii – Lublanie – tam pracuję jako menedżer piłkarski. Mam dwójkę dzieciaków, które grają w piłkę. Jest super.

Łukasz Gikiewicz – prawdziwy piłkarski obieżyświat, fot. Adriana Ficek/Śląsk Wrocław

ŁUKASZ GIKIEWICZ

Jak się czujesz wracając tutaj po dziesięciu latach od tego gigantycznego sukcesu?

Zacznijmy od wczoraj – fajne uczucie. Wiadomo, że chciałoby się, żeby stadion był wczoraj bardziej wypełniony, ale i tak – to co oglądałem będąc w Chorwacji z Termalicą, to myślę że wczorajsza frekwencja dopisała. Gęsia skórka. Wiesz, to są takie chwile, których nie zapominasz. Tego dziś brakuje w Śląsku. Przyjechaliśmy z całego świata. Brakowało 3-4 zawodników, ale to dlatego – bo mój brat grał, inny pracował, nawet Marek Wasiluk miał trening, ale się dziś stawił.

Darek Pietrasiak jest w sztabie szkoleniowym Wisły Płock, a też przyjechał.

Jest, ale widzisz – to też pokazuje, jak żyliśmy tym Śląskiem. To co powiedzieliśmy wczoraj – mieliśmy tyle charakterów – normalnie nie można byłoby ze sobą funkcjonować, ale stworzyliśmy mieszankę wybuchową. To co prezes Waśniewski powiedział – autokar, sukces. Oby to zostało kiedyś powtórzone. Natomiast my jesteśmy gotowi, by za 10 lat znowu się tu stawić.

Masz kontakt z którymś z zawodników?

Waldek Sobota i Sebek Mila – jesteśmy razem w telewizji, robiłem EURO w TVP, więc mieliśmy też wtedy większy kontakt. Inni pracują, każdy ma swoje życie, jeszcze inni grają – pokazaliśmy wczoraj na stadionie, dziś na boisku, że daliśmy radę.

Jak ocenisz przygotowanie fizyczne zespołu? Trzymają się z formą?

Powiem ci, że dwa-trzy przypadki to takie, że widać – odpuścili już. Natomiast Mati Cetnarski, Mariusz Pawelec, Celik – widać, że dbają o formę. Myślę, że jakby Orest Lenczyk i Paweł Barylski nam kazali przejść przygotowanie w Spale – oni by jeszcze dali radę. Ja jeszcze też gram. Niektórzy zawodnicy mogliby spokojnie w obecnym Śląsku zagrać.

Lepiej od obecnego zespołu?

Powiem ci, że rzadko przegrywaliśmy 4:0. (śmiech) Oglądałem ten mecz będąc w Chorwacji z rodziną i ja nie widziałem tam zaangażowania. Ja byłem od noszenia fortepianu, a inni grali – wtedy byłem słabszy niż teraz, ale my jeździliśmy na dupie. Jak patrzę na zagranicznych zawodników, to ja się boję, że oni za dwie kolejki skończą sezon, zapomną gdzie był stadion, gdzie był Wrocław.

Tagi: BliżejSportuSport
UdostępnijUdostępnijUdostępnij
Poprzedni wpis

Zasadzą aż 2 000 drzew. To efekt zebranych odpadów. Ich ilość robi wrażenie

Następny wpis

Gala Światowych Musicali – największe przeboje w wykonaniu artystek i artystów Teatru Capitol!

Następny wpis
Gala Światowych Musicali – największe przeboje w wykonaniu artystek i artystów Teatru Capitol!

Gala Światowych Musicali - największe przeboje w wykonaniu artystek i artystów Teatru Capitol!

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz jeszcze

  • Najnowsze
  • Komentowane
  • Popularne
Niebawem przejedziemy całą

Niebawem przejedziemy całą Wschodnią Obwodnicą Wrocławia?

1 lipca 2025
Odkryj Wrocław z innej bajki

Odkryj Wrocław z innej bajki – ruszają wakacyjne spacery z…

3 lipca 2025
Galeria w Galerii na wirtualnej trasie

„Galeria w Galerii” na wirtualnej trasie – we Wrocławiu zainaugurowano cyfrowy pokaz „Drogi do Jerozolimy”

2 lipca 2025
Rusza Lato na Pergoli

Rusza Lato na Pergoli

2 lipca 2025
Futbolowe emocje wracają

Futbolowe emocje wracają na Stadion Olimpijski

4 lipca 2025
ZDiUM zmienia organizację

ZDiUM zmienia organizację ruchu na ulicach Moniuszki i Śniadeckich – od 5 lipca 2025

4 lipca 2025
Pierwszy pokój w Hampton

Pierwszy pokój w Hampton by Hilton Wrocław Airport już gotowy

4 lipca 2025
Wakacyjna balanga na

Wakacyjna balanga na pl. Wolności

4 lipca 2025

Reklama

timcatering katering

Ostatnie aktualności

Futbolowe emocje wracają
Sport

Futbolowe emocje wracają na Stadion Olimpijski

4 lipca 2025
ZDiUM zmienia organizację
Na sygnale

ZDiUM zmienia organizację ruchu na ulicach Moniuszki i Śniadeckich – od 5 lipca 2025

4 lipca 2025
Pierwszy pokój w Hampton
Biznes

Pierwszy pokój w Hampton by Hilton Wrocław Airport już gotowy

4 lipca 2025
Wakacyjna balanga na
Inne

Wakacyjna balanga na pl. Wolności

4 lipca 2025
Adam Maciejczyk Chcemy przełamywać
Dolny Śląsk

Adam Maciejczyk: „Chcemy przełamywać bariery. Nie tylko bólu…”

4 lipca 2025
Ponad 1000 meczów
Sport

Ponad 1000 meczów i tysiące spełnionych dziecięcych marzeń

3 lipca 2025

WrocławskieFakty.pl - wiarygodne informacje z Wrocławia i regionu. Sprawdzone fakty i opinie.

Social Media

Polityka prywatności
Kontakt

Kategorie

  • Biznes
  • Blisko Wrocławia
  • Długołęka
  • Dolny Śląsk
  • Dzieje się
  • Edukacja
  • Felieton
  • Handel
  • Inne
  • Komunikacja i Rozkład Jazdy
  • Kultura
  • Na sygnale
  • Oświadczenie
  • Polityka
  • Rozkład Jazdy
  • Sport
  • Syców
  • Ważne
  • Wiadomości
  • Wideo/Galerie
  • Wrocław
  • Wywiad
  • Zdrowie

Ostatnie aktualności

Futbolowe emocje wracają

Futbolowe emocje wracają na Stadion Olimpijski

4 lipca 2025
ZDiUM zmienia organizację

ZDiUM zmienia organizację ruchu na ulicach Moniuszki i Śniadeckich – od 5 lipca 2025

4 lipca 2025
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Aktualności
    • Wrocław
    • Dolny Śląsk
  • Polityka
  • Na sygnale
  • Wrocławskie Fakty TV
  • Sport
  • Kultura
  • Komunikacja i Rozkład Jazdy
  • Zdrowie

© 2022 WroclawskieFakty.pl

Drogi użytkowniku
Po zapoznaniu się z niniejszą informacją, poprzez kliknięcie na „Przejdź do serwisu” lub zamknięcie tego okna zgadzasz się na to, aby Twoje dane osobowe były przetwarzane
w taki sposób jaki został omówiony w regulaminie oraz niniejszej polityce (https://wroclawskiefakty.pl/polityka-prywatnosci)

PRZEJDŹ DO SERWISU
Privacy & Cookies Policy

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
SAVE & ACCEPT