Dariusz Stasiak odszedł z zarządu Stowarzyszenia „Rzeczpospolita Samorządna”. Wcześniej większość radnych zagłosowała o odwołaniu go z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Burmistrz Kosztyła nie zrezygnował jeszcze ze Stowarzyszenia „Rzeczpospolita Samorządna”, ale zdaniem lokalnej opozycji jego dymisja pozostaje już tylko kwestią czasu.
10 maja wpłynęło pismo od Prezydenta Miasta Bolesławiec, Piotra Romana. Włodarz Bolesławca zapytał w nim o zatrudnienie nowych działaczy i ekspertów, a także wyraził wątpliwości związane z konfrontacją projektu DAR i działań Zarządu Województwa Dolnośląskiego w zakresie Cyklostrady Dolnośląskiej.
— Przystępowaliśmy do stowarzyszenia z przekonaniem, że zrealizujemy wspólnie projekt Dolnośląskiej Autostrady Rowerowej. Efekty działań stowarzyszenia nas nie zadowalały stąd nasze pismo i pytania. Niestety w odpowiedzi pana Kosztyły nie znajdujemy konkretnych odpowiedzi i jest w tym dużo publicystki. — mówi nam w rozmowie telefonicznej Jerzy Zieliński, Sekretarz Miasta Bolesławiec — W jednym z pytań pytamy konkretnie o możliwość połączenia projektu DAR i Cyklostrady. Jeśli nie jest to możliwe to może należy uznać projekt DAR za niewykonalny i zacząć myśleć w kategoriach Cyklostrady Dolnośląskiej? — dodaje.
Burmistrz Kosztyła odpowiedział na to pismo 19 maja. Oświadczył w nim, że jeżeli jego osoba jako Przewodniczący Zarządu Stowarzyszenia byłaby przeszkodą w skierowaniu projektu DAR do realizacji, to oddaje się do dyspozycji członków stowarzyszenia. Poinformował także, że Dariusz Stasiak odchodzi z zarządu.
Skąd decyzja Stasiaka o odejściu z zarządu stowarzyszenia?
19 maja wpłynęło także pismo gmin o zwołanie walnego zgromadzenia stowarzyszenia i odwołanie Dariusza Stasiaka oraz Krystiana Kosztyły. Pierwszy sam zrezygnował by uniknąć kolejnego publicznego osądu. Ten drugi oddał się do dyspozycji członków Stowarzyszenia.
— Dariusz Stasiak odszedł sam gdyż nie był gotowy na kolejną kompromitację. Jego dymisja była prawdopodobnie przesądzona. Zdecydował się na odejście chcąc uniknąć wstydu. — mówi nam w rozmowie telefonicznej Paweł Kowalski ze stowarzyszenia Lepsza Ścinawa. — Kosztyła zostanie prawdopodobnie odwołany na walnym zgromadzeniu. Widać, że stowarzyszenie nie jest prowadzone transparentnie. Przyjście pana Wybierały pokazuje, że stało się ono przechowalnia dla stasiakowców. — dodaje.
„Przechowalnia stasiakowców”
Paweł Kowalski stwierdził w rozmowie, że działania Stowarzyszenia „Rzeczpospolita Samorządna” wskazują na to, że jest to „przechowalnia stasiakowców”. Nawiązał w ten sposób do Pawła Wybierały, który po odwołaniu z funkcji członka zarządu województwa trafił do wspomnianego stowarzyszenia. Wybierała jest bezpośrednio związany z Dariuszem Stasiakiem i jest jego zaufanym człowiekiem.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Wybierała piastuje w stowarzyszeniu dwie funkcje. Pierwszą jest „Specjalista w Biurze Zarządu Stowarzyszenia”, a drugą „Zastępca Kierownika Jednostki Realizującej Projekt DAR”. W nowym miejscu pracy ma zarabiać około 11 tys. złotych brutto miesięcznie.
Więcej na ten temat pisaliśmy: TUTAJ!
– Jestem niezadowolony z tych zmian kadrowych w stowarzyszeniu i zamieszania, jakie powstało, bo to nie wróży dobrze projektowi – mówił Gazecie Wrocławskiej Milan Ušák, burmistrz podwrocławskich Siechnic – Bez wcześniejszego uzgodnienia z pozostałymi członkami zarządu stowarzyszenia zaczęto różnicować wysokość składek, jakie wnosiły samorządy gminne. Rozpoczęło się targowanie, rabaty dla gmin, gdzie jest więcej mieszkańców, żeby zachęcić je do wstąpienia. Pytanie co dalej, bo to jest rozwalanie systemu. Te perspektywy są niepokojące – mówił w pierwszej połowie maja.
Piotr Krejner