We wtorek 28 marca w Legnicy zaginęła Iwona Markiewicz. Kobieta ostatni raz widziana była w okolicach tamtejszego dworca, ale podejrzewa się, iż może przebywać też w którejś z dwóch innych miejscowości. Może potrzebować pilnej pomocy, jako że jest poważnie chora na schizofrenię.
Zaginiona 53-latka w poniedziałek 27 marca zameldowała się w hotelu Legnicki Browar Książęcy. Tam spędziła jedną noc, po czym kilkukrotnie widywano ją na dworcu kolejowym w Legnicy. Niestety od tamtej pory nie nawiązała żadnego kontaktu z rodziną, a na wspomnianej stacji już nie bywa. Jej telefon pozostaje wyłączony. Są podejrzenia, że mogła udać się do Prochowic lub Kłodzka. Z tego ostatniego pochodzi. Kobieta choruje na schizofrenię, dlatego tym bardziej nie wiadomo czy nie potrzebuje pilnej pomocy.
Iwona Markiewicz ma ok. 165 cm wzrostu, niebieskie oczy oraz włosy koloru blond/siwe. Nie jest pewne jak jest ubrana, ale prawdopodobnie albo w różowy dres, albo w całości na czarno.