Grupa CCC uruchomiła nowy koncept typu off-price. To zupełnie nowy brand z ofertą produktów premium w okazyjnych cenach. W internecie wybuchła natomiast fala krytyki związana z pojawieniem się jednej z marek na sklepowych wieszakach.
– Wroclavia jest miejscem wielu premier rynkowych. Cieszy nas poszerzenie współpracy z Grupą CCC o dwie nowe marki oraz wybór Wroclavii jako miejsca otwarcia jednego z pierwszych sklepów HalfPrice. Odbieramy to jako wyraz zaufania w doświadczenie i działania grupy Unibail-Rodamco-Westfield – mówi Irmina Opala-Sołtysiak, Head of Leasing z firmy Unibail-Rodamco-Westfield, która jest właścicielem i zarządcą Wroclavii.
Pierwszy HalfPrice we Wrocławiu
HalfPrice znajduje się na poziomie +1 Wroclavii na powierzchni ponad 1 600 mkw, dokładnie nad CCC. W nowym salonie na klientów czeka szeroka gama produktów znanych marek w atrakcyjnych cenach. HalfPrice oferuje odzież, obuwie, akcesoria, kosmetyki, zabawki oraz wyposażenie i dodatki do domu. To sklep typu off-price, który stanowi segment niezagospodarowany dotąd w naszym kraju zbyt szeroko.
– Na całym świecie koncept off-price staje się coraz bardziej popularny
i mamy nadzieję, że w naszym wydaniu zachwyci polskich klientów, a być może wkrótce także konsumentów z innych krajów regionu. Przygotowaliśmy się dobrze na to ogromne przedsięwzięcie i jesteśmy przekonani, że spotka się ono z dużym zainteresowaniem – mówi Dariusz Miłek, Przewodniczący Rady Nadzorczej Grupy CCC.
Podróbki Supreme New York?
Supreme to amerykański sklep deskorolkowy i marka odzieżowa, założona w Nowym Jorku w kwietniu 1994 roku. Marka sprzedaje odzież i akcesoria, a także produkuje elementy deskorolkowe. Są to prestiżowe produkty, które pojawiają się w postaci tzw. dropów i są dostępne przed krótki czas w określonej ilości. Na stronie producenta możemy znaleźć bluzy, które kosztują podczas tzw. dropu 168$. Oczywiście towary tej marki można kupić także z drugiej ręki, ale cena jest zazwyczaj wyższa z powodu limitowanej ilości artykułów.
Amerykańską markę łatwo pomylić jednak z Supreme Italia. To nic innego jak firma sprzedająca tak zwane „legalne podróbki”. Jak to możliwe? Okazuje się, że oficjalne Supreme USA nie ma patentu na swoje logo.
Powodów braku patentu jest conajmniej kilka. Zacznijmy od znaczenia słowa „Supreme” – zdaniem sądu nie można zarejestrować firmy o nazwie „najlepszy”, nikt nie ma monopolu na nazywanie się najlepszą marką. Dodatkowo, według orzeczeń sądowych, logo Supreme nie ma też żadnego aspektu wyróżniającego – nie przedstawia nic charakterystycznego dla marki.
Biznes związany z „legalnymi podróbkami” tej marki rozwija się prężnie na całym świecie. Luksusowo urządzony butik z logiem Supreme znajduje się m.in. w Szanghaju na popularnym deptaku Huai Hai Zhong Lu. Znajdziemy tam dosłownie wszystko, łącznie z ciuchami z kultowym boxlogo, których próżno szukać w dystrubucji marki z USA.
Oryginalna firma Supreme dystrybuuje swoje ciuchy w USA, Japonii, Wielkiej Brytanii i Francji. Amerykańska firma przez 25 lat działalności otworzyła tylko 11 sklepów Supreme w 4 krajach. W 2015 roku ciuchy „Supreme” pojawiły się również we Włoszech, ale za ich sprzedaż nie był już odpowiedzialny nowojorski brand.
Materiał o legalnych podróbkach ukazał się też na kanale ButGra
Docelowo ponad 60 sklepów
Od 4 maja otwarte są cztery lokalizacje sklepów – w warszawskiej Galerii Północnej, wrocławskiej Wroclavii, szczecińskim Galaxy, tyskim Gemini Parku i polkowickim Parku Handlowym. Marka planuje jednak otworzyć ponad 60 sklepów do końca tego roku.
Piotr Krejner fot. mat.pras.
Komentowane 1