Zero przyjaźni w meczu przyjaciół Śląska Wrocław. Miedź Legnica została rozgromiona 0:4 przez Lechię Gdańsk i jest w coraz trudniejszej sytuacji w walce o utrzymanie. Gdańszczanie zaś złapali oddech po porażce 0:5 przed tygodniem z Lechem Poznań.
Najważniejsze akcje meczu:
- 20′ – Po dwudziestu minutach wreszcie ktoś oddał ciekawszy strzał. Piłka po zamieszaniu w polu karnym trafiła do stojącego na jego skraju Domingueza, a ten uderzył, ale futbolówka wylądowała NA siatce zamiast W niej.
- 44′– Dośrodkowanie Velkovskiego z rzutu wolnego, strzał głową Drygasa i piłka leci minimalnie obok słupka.
- 48′ – GOL. Dobre dośrodkowanie Pietrzaka w pole karne, Matuszek kompletnie nie kontrolował Zwolińskiego, a ten głową zdobył swojego ósmego gola w sezonie. 1:0 dla Lechii.
- 50′ – Śpi póki co Miedź. Błąd i strata Velkovskiego, ale Dominik Piła w dobrej okazji uderzył w boczną siatkę.
- 57′ – Wreszcie jakakolwiek odpowiedź Miedzi w tej połowie. Miał okazję w polu karnym Kamil Drygas, ale swoją słabszą prawą nogą strzelił ponad bramką.
- 65′ – Ależ pudło Narsingha. Był kompletnie niepilnowany jakieś 5 metrów przed bramką, dostał podanie i posłał piłkę wysoko nad bramką. Na jego małe „szczęście” był na spalonym, ale i tak klops kompletny.
- 75′ – GOL. Piękna bramka dla Lechii. Kontra Gdańszczan, długa piłka od Kubickiego do Durmusa, ten łatwo zwiódł kostkę i bardzo ładnym, podkręconym strzałem zza szesnastki nie dał szans Kapino. 2:0 dla Lechii.
- 80′ – Ajjjjjj blisko Chuca gola kontaktowego! Świetnie złożył się do woleja Hiszpan, uderzył mocno i pomylił się bardzo nieznacznie.
- 88′ – GOL. Rzut karny dla Lechii po tym jak Velkovski skopał w polu karnym Bartkowskiego. Kapino wyczuł intencje Zwolińskiego, ale strzał był zbyt mocny i precyzyjny. 3:0 dla Lechii i jest po meczu.
- 90+3′ – GOL. Miedź rozsypana, Miedź rozgromiona. Kontra Lechii, dośrodkowanie w pole karne, obrońcy pogubieni, fatalne wyjście Kapino, a Flavio Paixao na spokojnie pakuje piłkę do siatki. 4:0 dla Lechii.
Lechia Gdańsk – Miedź Legnica 4:0
Gole:
- 1:0 – Łukasz Zwoliński 48′
- 2:0 – Ilkay Durmus 75′
- 3:0 – Łukasz Zwoliński 88′(K)
- 4:0 – Flavio Paixao 90+3′
Lechia: Kuciak – Bartkowski, Maloca, Abu Hanna, Pietrzak – Piła, Terrazzino (77. Tobers), Kubicki, Diabate (70. Kałuziński), Friesenbichler (46. Durmus) – Zwoliński (88. Paixao)
Trener: Marcin Kaczmarek
Miedź: Kapino – Gulen (46. Matuszek), Mijusković, Carolina – Masouras (62. Chuca), Dominguez, Drygas, Velkovski – Kostka, Obieta, Narsingh (90. Drachal)
Trener: Grzegorz Mokry
- Żółte kartki: Friesenbichler (Lechia) – Gulen, Obieta, Kostka, Carolina (Miedź)
- Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Oceny dla piłkarzy Miedzi za mecz z Lechią:
- Stefanos Kapino (3) – bezradny przy obu golach z gry. Legnicka defensywa nie ułatwiała mu zadania. Bardzo bliski obrony rzutu karnego, ale potem fatalne wyjście do Flavio przy golu na 0:4.
- Giannis Masouras (3) – niedokładny z przodu, jeździec bez głowy. Na domiar złego, to po dośrodkowaniu z jego strony padła bramka Zwolińskiego. Grek, po dobrym początku rundy, ostatnio znacznie obniżył loty.
- Levent Gulen (4) – słaba pierwsza połowa Szwajcara. Złapał kartkę, nie był pewnym punktem legnickiej defensywy i nic dziwnego, że Grzegorz Mokry zostawił go w szatni już w przerwie.
- Nemanja Mijusković (4) – jako jedyny z defensywy Miedzi „trzymał poziom”. Aż do ostatniej akcji meczu, gdy krył na alibi po dośrodkowaniu Durmusa.
- Jurich Carolina (4) – tradycyjnie – dobry w rozegraniu, ale nieskoncentrowany w defensywie. Na jego konto ląduje druga bramka dla Lechii. To on złamał linię spalonego.
- Dimitar Velkovski (4) – jeden z niewielu jasnych punktów Miedzi. Bułgar ma doskonale ułożoną lewą nogę, ale dziś partnerzy nie potrafili z tego skorzystać. Niestety – w defensywie sprokurował rzut karny.
- Maxime Dominguez (5) – trudno do oceny mecz Szwajcara. Jeśli spojrzelibyśmy w statystyki – wypada fantastycznie. Niestety realnego przełożenia na grę to nie miało.
- Kamil Drygas (5) – podobny casus jak u Domingueza. W statystykach wyglądał przyzwoicie.
- Luciano Narsingh (3) – bardzo słaba pierwsza połowa, w drugiej był tylko teoretycznie na boisku.
- Koldo Obieta (2) – bezproduktywny w ofensywie, bez ani jednej szansy. Statystyka 2/8 wygranych pojedynków także nie przynosi mu chluby. Fatalny występ Hiszpana.
- Michael Kostka (3) – bezproduktywny, jak cała ofensywa Miedzi. Do tego nie wrócił za Durmusem przy drugim golu.
- Rezerwowi:
- Szymon Matuszek (1) – w przerwie wszedł za Gulena i w pierwszej sytuacji, w jaką był zamieszany, zawalił gola. Potem co gol to gorzej. Makabryczny występ, czego się tknął, to popsuł.
- Chuca (5) – przyzwoita zmiana Hiszpana, który ostatnio stracił pierwszy skład. Po wejściu na boisko był aktywny, starał się zmienić oblicze meczu.
- Dawid Drachal – grał zbyt krótko, by go ocenić.
Oceny: Filip Macuda