Za 12 milionów złotych „Lechia” ma doczekać się stadionu z prawdziwego zdarzenia w Dzierżoniowie. Według zapowiedzi inwestora już na początku przyszłego roku mecze będzie mogło oglądać 3 tysiące kibiców.
Jak już informowaliśmy w naszym serwisie samorząd miejski Dzierżoniowa w ramach trzeciej transzy Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych otrzymała dotację w kwocie 4 mln zł na modernizację stadionu. Dodatkowo w ramach ubiegłorocznej edycji rządowego programu budowy zadaszeń boisk piłkarskich na tę inwestycję trafiła kolejna kwota prawie 1,2 mln zł. Pozostała wartość inwestycji to wkład z kasy samorządowej.
Roboty obejmują przebudowę i ogrodzenie płyty boiska, ogrodzenie stadionu z systemem kontroli dostępu, ułożenie nowych ciągów komunikacyjnych, montaż tablicy wyników, budowę pojemnego parkingu i posadowienie małej architektury. Na trybunach pojawią się nowe indywidualne siedziska, nowa też będzie wieża spikerska z platformą dla kamerzystów. Zadaszona zostanie środkowa część trybuny zachodniej. Odnowione gruntownie będą sieci kanalizacji deszczowej, sanitarnej, oświetlenia, drenażu i zraszania płyty boiska, monitoringu i nagłośnienia. Infrastruktura stadionu po modernizacji umożliwi prowadzenie całorocznego treningu i szkolenia piłkarskiego, w tym w sezonie jesienno-zimowym.
Inwestycja z pewnością zwiększy zainteresowania dzierżoniowskim klubem wśród potencjalnych partnerów biznesowych. Lechia już pokazała, że potrafi wychowywać piłkarskie talenty, co podkreśla szefowa działu marketingu Lechii Dzierżoniów Katarzyna Ciona. Kluczowe będzie profesjonalne oświetlenie, które pozwoli rozgrywać mecze o różnych porach, co docenia trener klubu Paweł Sibik, z którym o perspektywach rozwoju zespołu rok temu rozmawialiśmy w #StudioFakty. O tym, że inwestycja była już bardzo potrzebna mówi nam burmistrz Dzierżoniowa Dariusz Kucharski. Zobacz nasze video.
Pierwszy mecz na nowym stadionie Lechii obejrzymy już na początku przyszłego roku. Będzie to wielkie piłkarskie święto, które zapewne będzie dla klubu i Dzierżoniowa momentem sportowego przełomu.
Dariusz Nowakowski