Krucha i piękna, podziwiana i niepowtarzalna, jest też przedmiotem westchnień – ujrzysz ją w Muzeum Porcelany [VIDEO]

Wałbrzych kojarzy się przede wszystkim z tradycjami górniczymi. Wciąż wielu z nas nie wie, jak ważne miejsce w historii tego miasta odgrywa… porcelana.

Muzeum powstało w 1908 r. Po II wojnie światowej zbiory zostały zabezpieczone przez miejscowe władze terenowe. W 1947 r. nastąpiło uroczyste otwarcie dla publiczności. W 1949 r. muzeum zostało upaństwowione i otrzymało nazwę Muzeum w Wałbrzychu. W 1975 r. wałbrzyskie muzeum regionalne zostało podniesione do rangi muzeum okręgowego, obejmując swym zakresem merytorycznym obszar nowo utworzonego województwa wałbrzyskiego. W 1999 r. stało się gminną instytucją kultury. Na mocy decyzji Ministra Kultury w 2002 r. Muzeum w Wałbrzychu wpisane zostało do Państwowego Rejestru Muzeów.

W 2015 r. po remoncie i nowej aranżacji sal wystawienniczych muzeum przekształcone w Muzeum Porcelany, skupiając się na eksponowaniu liczącej ponad 10 tysięcy obiektów kolekcji porcelany śląskiej (w tym pochodzącej z fabryk wałbrzyskich) oraz historycznej porcelany z manufaktur i fabryk europejskich (m.in. Niemiec, Austrii, Czech, Rosji, Danii, Francji, Holandii i Anglii). Część pomieszczeń została zaaranżowana w stylu dawnej mieszczańskiej rezydencji z wykorzystaniem własnych zbiorów, głównie malarstwa, mebli oraz rzemiosła artystycznego.

W dwudziestoleciu międzywojennym porcelana z Wałbrzycha była eksportowana do Stanów Zjednoczonych, przerwał to krach na giełdzie w „Wall Street” w 1929 r, a swoje pięć minut miała także powojenna produkcja Polska. O inspiracji historycznej oraz atutach tej szczególnej przestrzeni ekspozycyjnej mówi dyrektor Muzeum Porcelany w Wałbrzychu Jacek Drejer. Zobacz nasze video.

W Muzeum Porcelany w Wałbrzychu możemy zobaczyć rękodzieła tworzone na przestrzeni wieków. Misterność, fantazyjność, funkcjonalność, kruchość i estetyka wszystkich zgromadzonych tu przedmiotów sprawiają, że oglądający marzą o czymś takim w swoim domu. Można się o tym przekonać osobiście, więc zapraszam do Wałbrzycha.

Dariusz Nowakowski