Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu pracowali od jakiegoś czasu nad sprawą kradzieży kompletnych kół samochodowych o wartości powyżej 200 tys. zł na szkodę jednego z dilerów branży motoryzacyjnej.
Policjanci na podstawie czynności operacyjnych i informacji pozyskanych w trakcie analizy zebranych materiałów oraz dowodów a także ustaleń dotarli do osoby, która posiadała skradzione przedmioty. Funkcjonariusze w miejscu zamieszkania 28-latka znaleźli w sumie 12 felg i 24 opony pochodzące z przestępstwa.
W związku z tym podejrzany został zatrzymany. Zabezpieczono także gotówkę w wysokości 30 tys. złotych na poczet przyszłych kar. Ponadto policjanci dotarli do dwóch mężczyzn w wieku 22 i 42 lat, którzy wspólnie i w porozumieniu ukradli felgi i opony znanego międzynarodowego koncernu zajmującego się produkcją pojazdów. Obaj podejrzani zostali zatrzymani. Funkcjonariusze dążą do odzyskania pozostałych skradzionych przedmiotów. Zatrzymani w tej sprawie mężczyźni usłyszeli już zarzuty dotyczące kradzieży mienia oraz paserstwa. Przypomnijmy, że za tego typu czyny może im grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat.
O kradzieży suva marki Honda CRV w pierwszej kolejności zostali poinformowani funkcjonariusze z komisariatu na wrocławskim Psim Polu.
Bez znaczenia jest rodzaj pojazdu i jego wartość, gdyż każdy z nich ma swojego właściciela, dla którego jego utrata stwarza wiele problemów oraz nieprzyjemnych sytuacji. Często bowiem stanowi on dla niego jedyny środek transportu, a niejednokrotnie służy też bezpośrednio celom zarobkowym. Tym razem łupem złodzieja padł warty 154 tysiące złotych suv marki Honda CRV. Zgłoszenie otrzymali funkcjonariusze jednego z wrocławskich komisariatów, a sprawą zajęli się policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Samochodową wrocławskiej komendy miejskiej.
Intensywna praca operacyjna i kolejne ustalenia policjantów doprowadziły do namierzeni i zatrzymania sprawcy tej kradzieży. Samo zatrzymanie miało miejsce na terenie Warszawy. Zatrzymany 25-latek nie był nowicjuszem i dobrze wiedział, jak uniknąć namierzenia pojazdu. Jednak nie udało mu się zmylić doświadczonych policjantów. Nieskuteczny okazał się nawet „zabieg” zamontowania tablic rejestracyjnych pochodzących z innego pojazdu, gdyż „nowego właściciela” w trakcie tankowania hondy uchwyciły kamery jeden ze stacji paliw. Zatrzymanemu grozi kara nawet 10 lat więzienia. Równocześnie trwają czynności zmierzające do odzyskania skradzionego pojazdu.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl