Koszykarze Śląska Wrocław byli o krok od sprawienia nie lada sensacji. W meczu 7Days EuroCup wrocławianie omal nie pokonali Partizana Belgrad. Mimo walki do upadłego, lepsi okazali si być Serbowie.
Wrocławianie pod wodzą Andreja Urlepa odrodzili się, a za dobrą grą przyszły także lepsze wyniki.
Nie chodzi jedynie o ligę, w której w końcu nadeszły upragnione zwycięstwa. Tym razem koszykarze Śląska postawili się arcysilnemu Partizanowi Belgrad, z którym – na wyjeździe – walczyli jak równy z równym.
.@PartizanBC improved to 6-1 with a battling 75-73 home victory over Slask Wroclaw, which drops to 1-6 at the bottom of Group A. #RoadToGreatness pic.twitter.com/lsV2E252AN
— 7DAYS EuroCup (@EuroCup) December 15, 2021
Kolejny mecz w europejskich pucharach koszykarze ze stolicy Dolnego Śląska rozegrają 22 grudnia. U siebie podejmą hiszpański Joventut Badalona. Będzie to sentymentalny powrót do mekki polskiego kosza. Spotkanie odbędzie się w legendarnej Hali Stulecia.
Partizan Belgrad – WKS Śląsk Wrocław 75:73 (22:15, 15:20, 17:17, 21:21)
Partizan: Leday 10, Avramović 10, Dangubić 6, Smailagić 3, Glas 18 oraz Kurucs 0, Zagorac 0, Koprivica 8, Miletić 0, Moore 4, Trifunović 12, Madar 4
Trener: Zeljko Obradović
Śląsk: Kolenda 9, Kanter 21, Justice 6, Dziewa 12, Ramljak 12 oraz Karolak 5, Gordon 0, Langevine 4, Gabiński -, Meiers 4
Trener: Andrej Urlep