W ostatnim czasie głośno było na temat rad programowych wrocławskich spółek miejskich. W opublikowanych przez dziennikarza Super Expressu Marcina Torza doniesieniach na jaw wyszło, że zasiadający w nich eksperci są powiązani z ratuszem i Platformą Obywatelską. Mieli oni zarabiać 2 tysiące złotych miesięcznie za dwa spotkania w roku. Pod naporem krytyki opinii publicznej nareszcie głos w sprawie zabrał sam prezydent, który chce by działały one wyłącznie społecznie.
Komunikat Urzędu Miasta
Gremia doradcze we wrocławskich spółkach: MPWiK, TBS, we Wrocławskim Parku Wodnym i Wrocławskim Parku Technologicznym będą działać społecznie. Taką decyzję podjął Prezydent Wrocławia.
Ciała doradcze w tych spółkach pozostają, ale zmienią swój charakter.
– Rozmawiałem z prezesami spółek, którzy argumentowali potrzebę utrzymania takich gremiów w swoich spółkach. Przychylając się do ich wniosków postawiłem jeden warunek: mają działać wyłącznie społecznie – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Przypomnijmy, że gremia doradcze były powoływane w miejskich spółkach decyzjami ich zarządów.