II runda wielkoszlemowego US Open przynajmniej do jesieni 2022 roku pozostanie najlepszym wynikiem Huberta Hurkacza w ostatnim w roku turnieju wielkoszlemowym. Wrocławianin, rozstawiony z numerem 10, przegrał z Włochem Andreasem Seppim i pożegnał się z turniejem.
Mecz rozpoczął się po myśli polskiego tenisisty, ale później było tylko gorzej. Przegrał trzy sety z rzędu, w tym ostatniego w tie-breaku.
To czwarty występ 24-latka w turnieju US Open. Trzeci raz odpadł w II rundzie. Raz z amerykańskim Wielkim Szlemem pożegnał się już po pierwszym meczu.
Ten sezon i tak jest bardzo udany dla Hurkacza. Tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi, wrocławianin dotarł aż do półfinału słynnego Wimbledonu. Po drodze wyeliminował Daniła Miedwiediewa i legendę światowego tenisa – Rogera Federera. Niestety, w meczu o finał uległ Włochowi – Matteo Berrettiniemu i nie mógł zmierzyć się z Novakiem Djokoviciem w meczu o puchar.
Andreas Seppi (Włochy) – Hubert Hurkacz (Polska, 10) 2:6, 6:4, 6:4, 7:6 (8-6)