Kolejne „zielone torowisko” powstanie – ale już budzi sprzeczne opinie

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne szykuje się do kolejnego remontu torowiska, które ma mieć „zielonym torowiskiem”. Kilka dni temu pisaliśmy w naszym portalu o przetargu dotyczącym trasy od Zajezdni Dąbie o Pętli Biskupin. Tym razem chodzi o szyny biegnące po alei Gen. Józefa Hallera.  Dotychczasowa, zaniedbana trasa również miałaby zamienić się w „zielone torowisko”.

Podczas remontu torowiska wzdłuż alei Hallera powstanie zielone torowisko. To zapewne estetyczne rozwiązanie, ale czy na pewno praktyczne? Betonowa lub asfaltowa nawierzchnia umożliwiłaby przejazd torowiskiem także autobusów. Radny Michał Kurczewski wystosował do prezydenta Jacka Sutryka apel z prośbą o zmianę wybranej koncepcji. Na czym miałaby polegać?

Aleja Hallera ma tylko po dwa pasy ruchu. Remont torowiska to doskonała okazja, żeby w jego ramach utworzyć buspas. Takie rozwiązanie zadowolić powinno wszystkich użytkowników. W związku z wątpliwościami związanymi z tą inwestycją przesłałem do Prezydenta Wrocławia zapytanie – napisał na Facebooku radny klubu Prawo i Sprawiedliwość Michał Kurczewski.

Zaproponowaną przez opozycyjnego radnego koncepcję kwestionują wrocławscy urzędnicy. Na wysłane do ratusza zapytanie odpowiedziała Elżbieta Urbanek – dyrektor departamentu Infrastruktury i Transportu: Wprowadzenie autobusów na tory tramwajowe z założenia musi łączyć się z poszerzaniem pasa drogowego dedykowanego taborowi komunikacji zbiorowego z uwagi na szersze pudła autobusów niż tramwajów.  W analizie literalnie pojawiła się sugestia przekształcenia torowiska w „zielone” w celu uzyskania efektu redukcji poziomu generowanego przez tramwaje hałasu – wyjaśnia Elżbieta Urbanek. Poza poszerzeniem torowiska i usunięciem zabytkowego szpaleru platanów, konieczna byłaby również wymiana sieci trakcyjnej na całej długości trasy. Urzędnicy niechęć do zmiany koncepcji argumentują również tym, że na wskazanej trasie porusza się jedynie linia 136 i nie tworzą się tam większe zatory.

Przypomnijmy, że o tzw. „zielone torowisko” okoliczni mieszkańcy walczyli w ramach WBO od dwóch lat. Projekt ostatecznie nie zakwalifikował się do Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego, mimo to remont zostanie przeprowadzony i rozpocząć ma się 13 lipca. Prace powinny zakończyć się do 30 września b.r. Co o propozycji radnego i odpowiedzi ratusza myślą wrocławianie? Zapraszamy do podzielenia się opinią w komentarzach.