Autobusy firmy Michalczewski ponownie na celowniku ITD. Trwa kolejna kontrola, a inspektorzy po sprawdzeniu 17 autobusów aż w 9 z nich zatrzymali dowody rejestracyjne. Ponadto 8 z tych 9 autobusów nie zostało dopuszczonych do ruchu. To dane z godziny 12:00, a kontrola nadal trwa.
W środę kontrolerzy Inspekcji Transportu Drogowego ponownie kontrolują pojazdy Michalczewskiego przy ul. Gazowej. Kolejny raz wyniki martwią pasażerów wrocławskiej komunikacji miejskiej.
Ponownie ujawnione zostały standardowe usterki w pojazdach. Wśród nich znalazły się nieprawidłowości w układzie hamulcowym, wycieki płynu chłodniczego i oleju, a także usterki układu zawieszenia.
Michalczewski jest podwykonawcą wrocławskiego MPK. Zwykle prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder ogranicza się do poinformowania, że bezpieczeństwo pasażerów jest oczywiście ważne, ale MPK ma ograniczone możliwości wpływania na przewoźników. Podczas dzisiejszej kontroli prezes Balawejder pojawił się koło zajezdni na Gaju, a następnie ogłosił, że dziś o godz. 18 w siedzibie MPK odbędzie się spotkanie z właścicielami Michalczewskiego.
— Przeprowadzamy te kontrole w trosce o bezpieczeństwo mieszkanców i pasażerów. To nasz obowiązek. Tydzień temu zatrzymaliśmy kilka dowodów, a dziś ujawniono kolejne pojazdy, które wymagają niezwłocznej naprawy — mówi nam Dariusz Przybytniowski, Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego.
Kontrole ITD są przeprowadzane każdego roku. Okazuje się, że na przestrzeni lat sytuacja poprawiła się w MPK, ale u podwykonawcy jest dramatyczna. — Sytuacja we wrocławskim MPK się poprawiła. Zabieramy mniej dowodów rejestracyjnych i zauważamy mniej usterek. Przez ostatni dwa lata na około 200 kontroli zabrano zaledwie 4 dowody. Natomiast jeżeli orównamy kontrole pojazdów firmy Michalczewski w tym samym okresie to stan ich pojazdów się pogorszył. Jest katastrofalny i zagraża życiu i zdrowiu mieszkańców — dodaje Przybytniowski.
Krzysztof Balawejder wzywa podwykonawcę do wyjaśnień
Prezes MPK Wrocław wezwał w trybie pilnym właścicieli firmy do złożenia wyjaśnień oraz przedstawienia planów, które zapewnią poprawę tej sytuacji. Poinformował, że spotkanie odbędzie się dziś o godzinie 18.00 w siedzibie MPK Wrocław. — Bezpieczeństwo jest naszym najwyższym priorytetem, dlatego oczekuję, że przewoźnik wdroży rozwiązania mające na celu znaczącą poprawę stanu technicznego swoich pojazdów — napisał Krzysztof Balawejder.