Koleje Dolnośląskie przywracają pełną siatkę połączeń w regionie. Dodatkowe pociągi wrócą do rozkładu jazdy wraz z powakacyjną korektą, która wchodzi w życie od najbliższej niedzieli, tj. od 30 sierpnia. Przewoźnik zdecydował także o zakupie dwóch bardzo nowoczesnych pociągów, które za półtorej roku zasilą tabor, jakim dysponuje spółka.
Po kilku miesiącach etapowego przywracania połączeń zawieszonych w związku z epidemią, Koleje Dolnośląskie uruchamiają wszystkie, które były zaplanowane w Rocznym Rozkładzie Jazdy. Decyzję o powrocie do pełnej siatki wraz z korektą rozkładu jazdy przewoźnik podjął w porozumieniu z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego, który jest organizatorem kolejowego transportu pasażerskiego w regionie.
Powrót wszystkich pociągów na ich pierwotne trasy to coś, na co czekali wszyscy; zarówno nasi pasażerowie, jak i my. Kilka miesięcy temu epidemia wymusiła na nas trudne decyzje w postaci cięcia połączeń, ale krok po kroku udało nam się wrócić na właściwe tory. Dosłownie i w przenośni. Dołożyliśmy wszelkich starań, by w związku z końcem sezonu urlopowego i planowanym rozpoczęciem roku szkolnego jak najbardziej ułatwić Dolnoślązakom dojazd do pracy czy szkoły – komentuje prezes Kolei Dolnośląskich Damian Stawikowski.
- Na trasy wrócą pociągi kursujące na odcinku Kłodzko – Wałbrzych, a całkowicie nowe połączenie zyska relacja Kłodzko Główne – Wrocław Główny. Pociąg pośpieszny będzie rozpoczynał swój kurs o godzinie 13:47, natomiast przyjazd do stacji końcowej planowany jest na godzinę 15:16.
- W związku z rozpoczęciem prac przez PKP PLK, od 1 września na odcinku Szklarska Poręba – Jelenia Góra kursować będzie komunikacja zastępcza z pominięciem stacji Górzyniec. Zmianie ulegną również częstotliwości kursowania wybranych połączeń. Szczegółowy rozkład jazdy dostępny jest na stronie internetowej przewoźnika.
- Na dodatkowe połączenia mogą liczyć również pasażerowie z Kątów Wrocławskich. Od 1 września z Wrocławiem połączą gminę 32 pary pociągów. Dzięki temu jej mieszkańcy będą mogli skorzystać z kolejowych połączeń ze stolicą województwa co 20 minut. Dzięki wspólnemu projektowi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego oraz gminy Kąty Wrocławskie, która dofinansuje dodatkowe połączenia. W efekcie Koleje Dolnośląskie uruchomią 9 dodatkowych par pociągów.
W pociągach nadal obowiązują dodatkowe procedury bezpieczeństwa i prewencji sanitarnej w związku z sytuacją epidemiczną. Obowiązkowe jest noszenie maseczek podczas podróży, a do dyspozycji pasażerów są dozowniki z żelem dezynfekującym.
Spółka NEWAG dostarczy dwa pociągi hybrydowe Kolejom Dolnośląskim. Firma z Nowego Sącza jako jedyna zgłosiła się do ogłoszonego wiosną tego roku przetargu, a oba zestawy staną na torach na przełomie 2021 i 2022 r.
Postępowanie na dostawę trójczłonowych pociągów o napędzie dwusystemowym, tj. elektryczno-spalinowym, Koleje Dolnośląskie ogłosiły w maju. Kryterium wyboru była cena. Producentem, który jako jedyny zgłosił się do udziału w przetargu był nowosądecki NEWAG, który za dwa hybrydowe zespoły trakcyjne zaproponował cenę 56.334.000 zł. Koleje Dolnośląskie zdecydowały się przyjąć tę ofertę. Przetarg przewiduje również możliwość tzw. opcji, czyli rozszerzenia zakupu o maksymalnie sześć dodatkowych składów na warunkach zamówienia podstawowego. Na podjęcie decyzji w tej sprawie Koleje Dolnośląskie będą miały rok od podpisania umowy.
Zakup nowych pociągów przez Koleje Dolnośląskie nabiera tempa. Jak już informowaliśmy w naszym portalu, jeszcze przed wakacjami, spółka rozstrzygnęła przetarg na zakup pięciu elektrycznych pięcioczłonowych składów, które dostarczy bydgoska PESA a kilka dni temu Koleje Dolnośląskie zawarły z mBankiem dwie umowy kredytowe. Jedną na kredyt inwestycyjny do kwoty ponad 170 mln zł, na zakup nowych pociągów oraz drugą – na zapłatę podatku od VAT od tych transakcji, czyli prawie 59 mln zł.