15 mln kilometrów – tyle planują przejechać swoimi składami w 2025 roku Koleje Dolnośląskie. To ponad cztery razy więcej niż jeszcze 10 lat temu. Jak będzie wyglądała sytuacja lokalnej kolei za kolejne 10 lat?
O tych kwestiach rozmawiali podczas pierwszego Forum Kolejowego Dolnego Śląska przedstawiciele władz Urzędu Marszałkowskiego Dolnego Śląska, regionalnego przewoźnika oraz eksperci. Od kilkunastu lat Dolny Śląsk przeżywa renesans kolei. Tę formę transportu wybiera coraz więcej mieszkańców regionu, a dotyczące kolei sprawy budzą duże zainteresowanie opinii publicznej.Wychodząc naprzeciw tym potrzebom informacyjnym, Koleje Dolnośląskie zorganizowały pierwsze Forum Kolejowe Dolnego Śląska. W trakcie debaty uczestnicy wskazywali konkretne połączenia, których uruchomienie planowane jest na najbliższe lata. To m.in. linia do Złotoryi, gdzie trwają już wstępne prace, a także linia do Stronia Śląskiego, w przypadku której kończone są aktualnie prace przetargowe.
Dzięki działaniom Kolei Dolnośląskich, wsparciu samorządu oraz Funduszy Europejskich, na Dolnym Śląsku zachodzą znaczące i pozytywne zmiany. Rozwój taboru, rewitalizacja infrastruktury i budowa zaplecza technicznego to efekty wspólnej pracy i zaangażowania. Przyszedł czas na dalsze, szersze działania – kolejne inwestycje w te obszary oraz rozwój nowych połączeń w kooperacji z innymi samorządami. Pod tym względem Dolny Śląsk jest dobrym przykładem dla innych regionów w Polsce – zaznaczał redaktor naczelny dwumiesięcznika „Z Biegiem Szyn” oraz autor książki „Ostre cięcie: jak niszczono polską kolej” Karol Trammer.
Dużo mówiło się też o elektryfikacji istniejących linii, m.in. w przypadku trasy podsudeckiej, która wiedzie z Legnicy przez stolice powiatów: Jawor, Świdnicę, Dzierżoniów i Ząbkowice Śląskie.
Rozmawiamy z przedstawicielami Ministerstwa Infrastruktury, by w najbliższej dekadzie ta linia została zelektryfikowana i by prędkość na niej została podwyższona. Innym przykładem prac planowanych przez Ministerstwo jest zapowiedziana i już realizowana rewitalizacja „Nadodrzanki”, dzięki której czas przejazdu do Brzegu Dolnego, Wołowa i Ścinawy skróci się w relacjach do Wrocławia. Remont tej linii pozwoli nam także na zwiększenie liczby par połączeń, w tym połączeń przyspieszonych, czyli tzw. sprinterów – wyjaśniał prezes zarządu Kolei Dolnośląskich Damian Stawikowski.
Uczestnicy podkreślali również konieczność zwiększenia przepustowości Wrocławskiego Węzła Kolejowego, czego elementem powinno być jak najszybsze uruchomienie stacji Wrocław Świebodzki. Kolejnym celem jest zwiększenie liczby par połączeń na trasach spalinowych, m.in. na linii podsudeckiej, gdzie rozpisany jest już przetarg na zakup nowych pojazdów spalinowych. W debatach podkreślano także znaczenie programów Unii Europejskiej, które pozwoliły na przyspieszenie rozwoju kolei w naszym regionie.
Pozyskaliśmy ponad miliard złotych ze środków unijnych: na zakup taboru i na budowę obu hal serwisowych. Za chwilę na Dolnym Śląsku pojawi się kolejnych 10, a może nawet 20 pociągów elektrycznych, również zakupionych przy wsparciu środków UE. Łącznie park taborowy KD przekroczy wówczas 100 pojazdów – dodała wiceprezes zarządu Kolei Dolnośląskich Barbara Kulewicz. Obecnie ze stolicy Dolnego Śląska można pociągami regionalnymi dojechać do Zielonej Góry, Opola czy Poznania. Kursujemy po blisko 1500 km tras kolejowych, coraz częściej nasze pociągi docierają nie tylko do sąsiednich województw, ale także za granicę, do Niemiec czy Czech – dodał wiceprezes zarządu Kolei Dolnośląskich Wojciech Zdanowski.
Samo Forum zorganizowano w związku z pozyskaniem środków na zakup 10 pojazdów Elf z bydgoskiej fabryki PESA, przy dofinansowaniu z Funduszy Europejskich dla Dolnego Śląska. W trakcie Forum przedstawiono także informacje, że na linii Wrocław — Zielona Góra, od 15 grudnia, kursować w ruchu regionalnym będą wyłącznie pociągi Kolei Dolnośląskich.
Osiągnęliśmy porozumienie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubuskiego, w ramach którego wszystkie pary połączeń regionalnych z Zielonej Góry do Wrocławia będzie realizować dolnośląski przewoźnik. Połączenia do Zielonej Góry będą kursować zarówno przez Legnicę i Lubin, jak i przez Wołów – informował odpowiedzialny za kolej wicemarszałek województwa dolnośląskiego Michał Rado.