Wczoraj w godzinach wieczornych doszło do tragicznego wypadku. Na Rondzie Reagana autobus turystyczny wbił się w tunel podziemny tuż przed Pasażem Grunwaldzkim. Niestety, kierowca poniósł śmierć na miejscu. Oświadczenie w tej sprawie wydał prezes MPK Wrocław – Krzysztof Balawejder.
Rodzinie i najbliższym zmarłego Pana Jacka składam wyrazy głębokiego współczucia. Bezpieczeństwo przewozów to dla mnie priorytet. Nie mogę przemilczeć faktów, które były zagrożeniem dla życia i zdrowia wielu osób. Kierowca prowadzący autokar był jednocześnie, od 2018 roku, etatowym pracownikiem MPK Wrocław. Wczoraj od godz. 5.48 do 14.21 pracował na linii 128. Dziś miał rozpocząć pracę o godzinie 6.30… – napisał Balawedjer.
W związku z tym, po raz kolejny, do 27 listopada br. , każdy kierujący w naszej firmie będzie musiał złożyć oświadczenie w sprawie ewentualnego dodatkowego zatrudnienia. Mam nadzieję, że powyższa akcja potwierdzi, że MPK zatrudnia ludzi odpowiedzialnych i godnych zaufania, którzy przestrzegają norm określonych w ustawie o czasie pracy kierowców. Wobec osób, które złożą oświadczenia niezgodne z prawdą będą wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne. Apeluję do innych przewoźników i właścicieli firm transportowych, by podobnie jak MPK sprawdzali, czy zatrudniany przez nich pracownik jest wypoczęty i czy nie pracował tego samego dnia dla innego przewoźnika. Tylko współpraca pomiędzy przewoźnikami skutecznie zabezpieczy nas przed podobnymi sytuacjami w przyszłości. Jesteśmy na nią otwarci.
Ponadto, jeszcze dziś spotkam się z Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego i złożę wniosek o przeprowadzenie kontroli czasu pracy kierowców u wszystkich wrocławskich przewoźników. Znam ogromne zaangażowanie Pana Inspektora Dariusza Przybytniowskiego w problematykę bezpieczeństwa przewozów i wiem że są one priorytetem także dla Dolnośląski Inspektorat Transportu Drogowego. – dodał prezes MPK Wrocław.
Pracują bo muszą dorobić do marnych pensji.
Może niech wielmożny pan prezes da ludziom podwyżki, które chociaż wyrównają inflację to nie będą zmuszeni dorabiać. A nie inflacja prawie 18 proc a planowane podwyżki 8 procent. Jaka to podwyżka? To jest realny spadek wynagrodzeń a ludzie muszą płacić kredyty i rodziny jakoś utrzymać.
a myslisz ze w innych firmach (tych nie państwowych) ludzie dostają podwyzki po 20%? Otóż nie. wiec dlaczego nagle MPK ma dawac 18-20%. Oczywiscie wszyscy bysmy sobie tego życzyli (ja tez) ale to nie jest tak ze pracodawca ma obowiązek rekompensowania inflacji. U mnie w firmie daja 10%. Jesli ktos uwaza ze 8% to za malo to przeciez moze szukac takiej pracy gdzie dostanie podwyzki 20-30%.
Takie było podpisane porozumienie ze Związkami Zawodowymi ponieważ od czasów wybuchu epidemii covid19 były zamrożone podwyżki, z powodu mniejszej ilości pasażerów a co za tym idzie mniejszego wpływu z biletów do kasy miejskiej, później doszedł do tego polski wał a teraz ceny paliw. Ja to wszystko rozumiem ale nas pracowników bank się nie pyta czy może podnieść ratę o 1500 zł tylko to robi. Uważam, że skoro było podpisane porozumienie to pracodawca powinien się wywiązać a nie robić pracowników w jajo. Poczekajcie będzie za rok a może jednak za dwa albo wcale.
Może niech kierowcy MPK jeżdżą w końcu w/g.rozkladu jazdy a nie jak im się chce na Brochowie w stronę miasta to już się dzieje co chce od lat nic z tym sie nie robi ludzie placa za bilety Urbanki etc pytam się po co ? Kierowcy 133 nie raz dwa i 10 przejeżdżają przystanki na żądanie nawet jak widzą że się macha maja nas pasażerów głęboko w d…. mogła bym książkę o tym napisać ale … ŻENADA potem się dziwia że z Naszego MPK śmieje się cała Polska
Nie Pozdrawiam
Jak tylko będą realne rozkłady jazdy to będziemy przyjeżdżać na czas. Niestety jak ktoś je układa zza biurka, nie uwzględnia korków, sygnalizacji świetlnej i jeszcze do tego ma przykaz z góry ciąć czasy to taki jest finał. Na większości linii nie da się zdążyć na czas nawet naginając przepisy a później pretensje bo za szybko jedzie, za mocno zahamował itd. I proszę mi wierzyć, że nikt specjalnie się nie spóźnia. Też bym wolał przyjechać na czas, mieć na pętli przerwę zgodnie z rozkładem a nie jeździć w kółko opóźnionym. Zresztą jak ktoś nie wierzy i chce się przekonać to są wolne etaty. Serdecznie zapraszamy
6731zl brutto podobno srednia kwota kierowcy mpk. Ciekawe bardzo większość nie ma nawet 6000zl brutto z dodatkami, premiami, godzinami nocnymi. Za 6731zl idę z uśmiechem do pracy. Niestety jest dużo mniej więc bez uśmiechu.