Do rozpoczęcia fazy play-off rozgrywek KRISPOL 1 ligi mężczyzn pozostało dziewięć spotkań. Siatkarze Gwardii Wrocław chcieli zmazać plamę po ostatnim słabszym meczu w Krakowie, gdzie ulegli AZS 3:1.
W 17 kolejce gwardziści zmierzyli się z drużyną Mickiewicza Kluczbork, która przed tym spotkaniem była ich bezpośrednim sąsiadem w ligowej tabeli. Było to spotkanie piątego w tabeli Mickiewicza z szóstą Gwardią, zatem ważne dla obu ekip. Choć w tej lidze każde spotkanie jest ważne, bo w tabeli jest niesamowity ścisk – stwierdził trener Gwardii Krzysztof Janczak
Zadanie udało się zrealizować. Kibice we Wrocławiu oglądali tylko trzy sety. Gwardia pokonała drużynę z Kluczborka do 22 w 1 i 3 secie, oraz do 23 w drugim. Najlepiej punktującym, bo zdobył, aż 19 punktów i zarazem wybranym najlepszym zawodnikiem tego spotkania był atakujący Gwardii Marcel Gromadowski, który podkreśla, każde przegrane spotkanie dodatkowo motywuje.
Zawodnicy obu zespołów zwrócili uwagę, że kluczowy w tym spotkaniu był pierwszy set. Goście prowadzili w nim nawet 2:7, ale Gwardia podniosła się i wygrała te partię. Rozgrywający znakomity sezon Łukasz Lubaczewski podkreśla: na myślenie o play-offach jeszcze jest czas, skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Zobacz nasze video.
Nie ma wątpliwości, że zespół z Wrocławia z każdym meczem nabiera doświadczenia i w dodatku ciężko pracuje. Być może przyniesie to pozytywny efekt jeszcze w tym sezonie. Po spotkaniu z Mickiewiczem Gwardia wskakuje na 4 miejsce w ligowej tabeli.
Dariusz Nowakowski