Nie byłoby kobiet bez mężczyzn i mężczyzn bez kobiet też nie byłoby. Dzisiaj – w miejsce zwyczajowych życzeń – piszemy o kobiecie z męskiego punktu widzenia.
Stosunek do Dnia Kobiet bardzo zmieniał się w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Mam wrażenie, że jesteśmy nadal w fazie „komercjalizacji” ósmego dnia marca, przez co składanie życzeń nabiera cech rytuału. Gdyby ten punkt w kalendarzu „sprywatyzować”, to znaczy uczynić osobistym doświadczeniem osób zwracających się do siebie z potrzeby serca, może ten dzień dla kobiet nabrałby kształtu rzeczywistego święta? Święta, w którym nie uprzejmościowe formułki czy – kiedyś goździki, teraz tulipany – lecz prawdziwe odniesienia do kobiet inspirowałby gesty, słowa czy deklaracje.
Kobiety i mężczyźni oraz mężczyźni i kobiety są dla siebie wzajemnie drugą połową istnienia. Od początku do końca jesteśmy – kobiety i mężczyźni oraz mężczyźni i kobiety – sumą człowieczeństwa.
Jakby nie spoglądać na oczywistą – z męskiego punktu widzenia – chęć afirmowania kobiecości, jej źródłem nie jest jedynie i nie powinna być popkulturowa presja. To przede wszystkim podziw dla dzieła, jakie Stwórca uczynił, powołując człowieka właśnie jako kobietę i mężczyznę. Mężczyzna, bowiem, nie pojmie kim jest, bez odniesienia do kobiety i kobieta nie obejmie swego bogactwa, jeśli nie zwróci się ku mężczyźnie.
Uwielbiajmy tę wartość człowieczeństwa, jaką przynoszą sobą kobiety. Dziękujmy Im na co dzień i podziwiajmy za to, co wnoszą w nasze życie osobiste, rodzinne, zawodowe, środowiskowe i społeczne.
Drogie Panie, przyjmijcie dzisiaj wdzięczność i szacunek męskiej części ludzkości. Sprawiacie kobiecym dobrem i pięknem, że świat ma sens i przyszłość. Bądźcie pewne, że jako kobiety jesteście dla nas, mężczyzn, warunkiem szczęścia. Wypełniacie nasze myśli i uczucia za dnia i nocą. Nawet niedoskonali tak, jak tego pragniecie, nie wyobrażamy sobie życia bez Was. W Dniu Kobiet życzymy wielu radości i słodyczy. Na co dzień spełniania się w tym, co jest dla Was ważne.
Redakcja
Grafika: pixabay.com