W sobotnie popołudnie Śląsk Wrocław zakończył sezon 2021/22. Podsumowujemy rozgrywki, w których wrocławianie zajęli 15. miejsce i praktycznie do końca walczyli o utrzymanie, mimo że jeszcze latem ubiegłego roku grali w europejskich pucharach.
Bramkarze:
1.Matúš Putnocký
- PKO Ekstraklasa: 9 meczów/16 goli straconych
- UEFA Europa Conference League: 2 mecze/5 goli straconych
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz/1 gol stracony
Jacek Magiera, nieoczekiwanie wystawił go na początku sierpnia. Putnocký bronił w obu meczach z Hapoelem i meczu w Izraelu nie będzie wspominać dobrze. Po odpadnięciu z europejskich pucharów schowany do szafy na trzy miesiące, ustąpił miejsca Szromnikowi. Piotr Tworek postawił na niego w końcówce sezonu, po blamażu z Termaliką. Słowak zagrał dwa dobre spotkania – uratował remisy z Jagiellonią i Pogonią, ale nie popisał się w dwóch ostatnich meczach sezonu. Z Górnikiem na jego konto lądują aż dwa gole. Sezon bez czystego konta – biorąc pod uwagę ligę, europejskie puchary i krajowy puchar.

22.Michał Szromnik
- PKO Ekstraklasa: 25 mecze, 36 goli straconych, 5 czystych kont
- UEFA Europa Conference League: 4 mecze, 6 goli straconych, 1 czyste konto
Numer jeden we wrocławskiej bramce. Był sobą – dobry na linii, dużo gorszy na przedpolu. Obronił rzut karny w Niecieczy. Tylko sześć czystych kont (liga i europejskie puchary) w 29 meczach pokazuje, jaki był to sezon Śląska. Po kompromitującym meczu z Termaliką, w którym także on popełniał błędy, usiadł na ławce i nie wstał z niej do końca sezonu.

Obrońcy:
2.Diogo Verdasca
- PKO Ekstraklasa: 22 mecze, 1 gol, 1 asysta
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Bardzo przeciętny początek, przez który zyskał miano elektryka. Mimo wiodącej prawej nogi, z powodu problemów zdrowotnych Tamasa, często musiał grać na pozycji pół lewego stopera. Z biegiem sezonu wyglądał coraz lepiej, a zdarzało mu się notować spektakularne interwencje, tak jak ta w meczu z Pogonią, gdzie do spółki z Putnockim uratował Śląsk przed porażką. Stara się zerwać z łatką nieudacznika i być może mu się to uda, bo to porządny obrońca. Strzelił gola Wiśle w meczu wygranym 5:0.

3.Jakub Iskra
- PKO Ekstraklasa: 8 meczów
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Wypożyczony z włoskiego SPAL obrońca miał być alternatywą dla kontuzjowanego na początku sezonu Janasika, ale nie był. Grał mało, sam miewał problemy zdrowotne. Od pierwszej minuty w lidze wystąpił tylko w Płocku, ale to był jedyny mecz, w którym skorzystał z niego Piotr Tworek. Niewygórowana klauzula wykupu może sprawić, że Śląsk zdecyduje się na pozostawienie 19-latka.

4.Dino Štiglec
- PKO Ekstraklasa: 23/1/5,
- UEFA Conference League: 3/0,
- Fortuna Puchar Polski: 1/0
Chorwat żegna się ze Śląskiem, co było przesądzone praktycznie zimą. We Wrocławiu spędził trzy sezony i będzie dobrze wspominany przez kibiców. Zawsze zaangażowany, najlepszy asystent w zespole Magiery, a później Tworka. Pięć razy dogrywał partnerom, którzy strzelali gole. Sam trafił raz – w domowym meczu z Lechią Gdańsk. W defensywie bywało gorzej – brakowało szybkości, a także – ze względu na wiek – odpowiedniej motoryki. Dużo lepiej wyglądał w czwórce obrońców za Tworka, niż grając na wahadle za Magiery. W emocjonalny sposób pożegnał się z kibicami WKS-u zapewniając, że Wrocław będzie miał szczególne miejsce w jego sercu.

6.Daniel Grétarsson
- PKO Ekstraklasa: 4 mecze
Z jego transferem wiązano duże nadzieje, ale pierwsze pół roku Islandczyka w Polsce nie było udane. Sprowadzony z myślą zastąpienia wiecznie kontuzjowanego Tamasa, ale sam miał problemy zdrowotne. Za Magiery zagrał tylko w przegranym meczu z Piastem. Tworek postawił na niego w Płocku, gdzie zaprezentował się dobrze, ale w spotkaniu z Lechem doznał kontuzji. Wrócił dopiero w ostatniej kolejce – osiem minut przed końcem wszedł na boisko. We Wrocławiu czekają na potwierdzenie jego atutów. Odejście Tamasa oznacza, że reprezentacyjny obrońca powinien mieć pewny plac w nowym sezonie.

14.Wojciech Golla
- PKO Ekstraklasa: 31 meczów, 4 asysty
- UEFA Europa Conference League: 6 meczów, 1 gol, 1 asysta
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Opuścił tylko trzy spotkania, ale to nie był dobry sezon doświadczonego obrońcy. Nie wrócił do wysokiej formy sprzed kontuzji. Sezon naznaczony słabszymi występami – nie był liderem defensywy, tak jak miało to miejsce przed kontuzją kolana. Aż trzy gole samobójcze – z Paide, Zagłębiem i Bruk-Betem. Dobrych momentów było dużo mniej, a jeśli się pojawiały, to w ofensywie. Gol w Armenii, a także asysta przy decydującym o zwycięstwie w Płocku golu Piaseckiego.

15.Márk Tamas
- PKO Ekstraklasa: 10 meczów
- UEFA Europa Conference League: 5 meczów, 1 gol
Trudny do oceny sezon węgierskiego stopera. Z jednej strony grał bardzo mało, dręczyły go problemy zdrowotne. Z drugiej strony trafił do reprezentacji, a całe nieszczęście Śląska zaczęło się wraz z kontuzją lewonożnego obrońcy. To jego gol w Parnawie dał pierwsze zwycięstwo w pucharowej przygodzie Śląska. Ostatecznie wygasający kontrakt nie został przedłużony, a szkoda, bo zdrowy Tamas był najlepszym obrońcą Śląska.

18. Lubambo Musonda
- PKO Ekstraklasa: 1 mecz
- UEFA Europa Conference League: 1 mecz
Wiecznie uśmiechnięty Zambijczyk odszedł na początku sezonu. Zagrał 45 minut w lidze, 18 w pucharach, ale nie przekonał Jacka Magiery do tego, by mu zaufać i zostawić we wrocławskich barwach. Szkoda, bo mógł się przydać.

19.Patryk Janasik
- PKO Ekstraklasa: 24 mecze, 1 gol
- UEFA Conference League: 6 meczów, 1 gol, 2 asysty
Dobry początek sezonu, bramka i asysta w dwumeczu z Paide, asysta z Araratem, ale im dalej w las, tym było gorzej. Nabawił się kontuzji w Izraelu, a w lidze stracił pierwsze 10 kolejek. Sporo prostych błędów, które w pierwszym sezonie w Śląsku nie przytrafiały się mu tak często. Zapamiętany z pięknego samobója z Piastem, ale i bardzo ładnej bramki w ostatnim meczu z Górnikiem. Mimo zniżki formy to podstawowy prawy obrońca Śląska.

21.Łukasz Bejger
- PKO Ekstraklasa: 23 mecze
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Wciąż drzemią w nim olbrzymie możliwości, ale potrzebuje zaufania i gry, której pod koniec kadencji Magiery nie otrzymał. Zdarzało mu się grywać na prawej obronie. Potencjalnie kolejny piłkarz na którym Śląsk może zarobić duże pieniądze.

23.Víctor García
- PKO Ekstraklasa: 24 mecze, 1 gol, 2 asysty
- UEFA Europa Conference League: 6 meczów 1 gol
Spektakularny początek – gol w meczu z Paide, a także zwycięska bramka z Legią. Dobra gra w ofensywnie nie może jednak przysłonić braków defensywnych, które są ogromne. Słaba wiosna naznaczona samobójem na śniegu w Łęcznej i meczem w Mielcu, gdzie po wejściu na boisko momentalnie otrzymał dwie żółte kartki. Po odejściu Štigleca może liczyć na miejsce w składzie, ale klub sprowadzi mu do rywalizacji konkurenta.

34.Konrad Poprawa
- PKO Ekstraklasa: 4 mecze
Odkrycie początku kadencji Magiery spisze ten sezon na straty. Ostatni występ zanotował w listopadzie, kiedy z czerwoną kartką zakończył mecz ze Stalą Mielec. Na ten moment, po odejściu Tamasa, stoper numer 5.

Pomocnicy:
5. Waldemar Sobota
- PKO Ekstraklasa: 20 meczów, 2 asysty
- UEFA Europa Conference League: 4 mecze, 1 asysta
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Ostatni sezon w Śląsku (i najprawdopodobniej w karierze) kończy bez gola. Momenty były – dobra zmiana w Płocku, ale zdecydowanie więcej było spotkań, w którym wtopił się w szarzyznę zespołu. To legenda Śląska i tego mu nikt nie zabierze. W odpowiednim momencie schodzi ze sceny. Czas na młodszych.

6. Rafał Makowski
- PKO Ekstraklasa: 13 meczów, 1 gol, 2 asysty
- UEFA Europa Conference League: 6 meczów
Piłkarz z pogranicza pierwszego składu i ławki rezerwowych. Miał momenty – asysty w Krakowie i Lubinie, ale nie powiemy że był wyróżniającym się piłkarzem Śląska. Zimą odszedł do węgierskiej Kisvardy, z którą niedawno zdobył wicemistrzostwo kraju.

7. Robert Pich
- PKO Ekstraklasa: 32 mecze, 6 goli, 1 asysta
- UEFA Europa Conference League: 6 meczów, 5 asyst
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Jedenaście goli, ale aż 10 z nich strzelonych jesienią. Bohater pucharowego lata, świetny początek sezonu, ale później było już bardzo słabo. Ostatecznie…to właśnie jego gol zadecydował o utrzymaniu Śląska. Bez remisu w Mielcu wrocławianie mogliby nie utrzymać się w lidze. Odchodzi z klubu jako najlepszy obcokrajowiec w jego historii. Zasłużył na to, by pozostać w pozytywnej pamięci kibiców. Prawie 300 spotkań w Śląsku mówi samo za siebie.

8. Mateusz Praszelik
- PKO Ekstraklasa: 15 meczów, 4 gole, 3 asysty
- UEFA Europa Conference League: 4 mecze
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Kreatywnego pomocnika nie ma w klubie od pół roku, a to między innymi po jego golu Śląsk odniósł ostatnie domowe zwycięstwo. W listopadzie. Odszedł za duże pieniądze do Hellasu Verona, ale Śląsk opłatę za transfer dopiero otrzyma. Jeden z najważniejszych piłkarzy częściowo dobrej jesieni – świetnie rozumiał się z Expósito.

8. Patrick Olsen
- PKO Ekstraklasa: 12 meczów
Przyszedł by zastąpić Praszelika, otrzymał nawet jego numer, ale to nie jest „10”. Po Duńczyku widać olbrzymie umiejętności, ale ustawialibyśmy go niżej, na pozycji nr „8”. Dobre rozegranie, tempomat akcji Śląska – ma potencjał by być liderem, nie tylko na boisku. Jesień może należeć do niego.

10. Bartłomiej Pawłowski
- PKO Ekstraklasa: 12 meczów, 2 asysty
- UEFA Conference League: 4 mecze
Grał jesienią, ale został pożegnany z klubu zimą. Jacek Magiera nie widział go w zespole na innej pozycji, a sam Pawłowski męczył się grając na pozycji prawego wahadłowego. Odżył w Widzewie, z którym wrócił do Ekstraklasy.

10. Dennis Jastrzembski
- PKO Ekstraklasa: 15 meczów, 1 gol, 1 asysta
Zachwycił w debiucie z Lechią Gdańsk, gdzie odstawał od drużyny – wyglądał dużo lepiej fizycznie, ale i piłkarsko. Z meczu na mecz wyglądało to jednak coraz gorzej. Jeden z plusów kadencji Tworka – asysta przy golu Picha w Mielcu, przy samobóju Pazdana w Białymstoku i wreszcie gol z Górnikiem.

16. Javier Hyjek
- PKO Ekstraklasa: 2 mecze
Urodzony w Madrycie polsko-hiszpański pomocnik zagrał w tym sezonie tylko dwa mecze. 53 minuty uzbierane w spotkaniach z Piastem i Wisłą Kraków nie dają zbyt dużej nadziei na to, że jego sytuacja w nowych rozgrywkach ulegnie zmianie. Póki co obecność w kadrze meczowej to i tak duży sukces Hyjka.

17. Petr Schwarz
- PKO Ekstraklasa: 31 meczów, 2 gole
- UEFA Europa Conference League: 4 mecze
- Fortuna Puchar Polski: 1/0
W Rakowie czołowy pomocnik ligi, w Śląsku nie było już tak różowo, ale końcówka sezonu pozwala mieć nadzieję, że Czech w nowych rozgrywkach będzie silnym punktem WKS-u. Jego bramka zapewniła ostatnie zwycięstwo Śląska na Tarczyński Arenie. Strzelił też w finale sezonu z Górnikiem. Ostatnie kolejki, już pod wodzą Piotra Tworka, miał obiecujące. Mimo, że w listopadzie skończy 31 lat, to w przyszłym sezonie powinien być ważną postacią Śląska.

18. Karol Borys
- PKO Ekstraklasa: 1 mecz
Najmłodszy debiutant w historii Śląska. Był na testach w Manchesterze United, a przed nim wielka przyszłość. Dostał osiemnaście minut w meczu z Górnikiem.

20. Adrian Bukowski
- PKO Ekstraklasa: 2 mecze
Melodia przyszłości, zaliczył dwa epizody w Ekstraklasie. W przyszłym roku skończy 20 lat, na razie jest etatowym zawodnikiem drugoligowych rezerw.

25. Marcel Zylla
- PKO Ekstraklasa: 11 meczów, 1 gol, 1 asysta
Wrócił po ciężkiej kontuzji i w swoim pierwszym meczu tego sezonu dobił Wisłę strzelając jej gola na 5:0. To był jedyny dobrze zapamiętany moment rozgrywek w wykonaniu byłego zawodnika rezerw Bayernu Monachium. U Piotra Tworka zagrał tylko 13 minut w Mielcu, a szkoleniowiec na konferencji prasowej zarzucił mu brak walki o siebie i sportowej złości. Traci status młodzieżowca i o minuty w nowym sezonie może być mu jeszcze trudniej.

29. Krzysztof Mączyński
- PKO Ekstraklasa: 30 meczów, 2 asysty
- UEFA Europa Conference League: 6 meczów, 2 asysty
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Zdecydowanie najsłabszy sezon kapitana, od kiedy trafił do Śląska. Opuścił jedynie cztery ligowe mecze, w których Śląsk zdobył zaledwie punkt. Mimo tego to nie był ten sam Mączyński, który przez ostatnie lata był liderem WKS-u. Do tego doszły przepychanki z kibicami na Twitterze. Pewnie zostanie w Śląsku na kolejny sezon, ale w czerwcu 2023 jego kontrakt dobiegnie końca. Dziś trudno szukać przesłanek do tego, by po tym czasie popularny „Mąka”, który skończy wówczas 36 lat został we Wrocławiu.

31. Filip Gryglak
- PKO Ekstraklasa: 1 mecz
17-latek ze Zgorzelca, któremu Magiera dał zadebiutować w meczu z Cracovią. Wielki talent, wielka przyszłość, ale póki co bez szans na grę w pierwszym zespole.

33. Adrian Łyszczarz
- PKO Ekstraklasa: 20 meczów, 5 goli
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Mógłby poruszyć niebo i ziemię, ale nie zagra w pierwszym składzie Śląska Wrocław. Doskonały rezerwowy – pięć goli wchodząc z ławki nie przekonało ani Jacka Magiery, ani Piotra Tworka na zaufanie w dłuższym wymiarze czasowym. Być może – po odejściu Soboty i Picha dostanie więcej szans w nowych rozgrywkach. Tworek na konferencji prasowej tłumaczył, że Łyszczarz rywalizuje o miejsce w składzie z Patrickiem Olsenem.

39. Szymon Lewkot
- PKO Ekstraklasa: 21 meczów, 1 gol
- UEFA Conference League: 6 meczów, 1 gol
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Zachwycił na początku kadencji Jacka Magiery, ale z biegiem czasu było widać, że ustawianie go na odpowiedzialnej pozycji stopera nie jest najlepszym pomysłem. Częstochowianin jednak z uporem maniaka wystawiał tego piłkarza właśnie w trójce defensorów. Mnóstwo prostych błędów sprawiło, że wśród kibiców stał się jednym z kozłów ofiarnych słabych wyników Śląska. U Tworka zagrał 45 minut z Lechem i zawinił przy straconej bramce przez WKS.

Napastnicy:
9. Erik Expósito
- PKO Ekstraklasa: 28 meczów, 11 goli, 2 asysty
- UEFA Conference League: 5 meczów, 1 gol, 3 asysty
- Fortuna Puchar Polski: 1 mecz
Strach pomyśleć, gdzie byłby Śląsk, gdyby nie gole hiszpańskiego napastnika. Doskonała runda jesienna, przepiękne gole strzelane Warcie, czy Hapoelowi. Wszystko posypało się zimą. Przeciągająca się kwestia transferu do Chin, który ostatecznie zakończył się fiaskiem. Expósito w rundzie wiosennej był cieniem samego siebie. Tylko dwa gole – z Wisłą Płock i Pogonią Szczecin. Zdrowy i w formie jest piłkarzem nie do zastąpienia. Nie wiadomo, jak potoczą się jego losy latem. Chętnych na transfer może być dużo mniej, a sama kwota potencjalnego odejścia będzie nieporównywalnie niższa niż zimą. Piłkarz do odbudowania – przede wszystkim fizycznego.

11. Fabian Piasecki
- PKO Ekstraklasa: 19 meczów, 3 gole, 1 asysta
- UEFA Conference League: 6 meczów, 2 gole
O pobycie Piaseckiego w Śląsku można by napisać książkę. Powiedzieć, że 27-latek nie jest ulubieńcem kibiców, to nic nie powiedzieć. To właśnie Piasecki stał się ofiarą nieparlamentarnego skandowania trybuny B w ostatnim meczu sezonu. Jesień spędził w Stali Mielec, ale musiał wrócić do Wrocławia. Wiosną strzelił dwa gole – w tym jednego arcyważnego w Płocku, który dał Śląskowi jedyne zwycięstwo w 2022 roku. Zanim odszedł do Stali ekwilibrystyczną przewrotką zapewniał remis w Gliwicach. Swoją cegiełkę dołożył także w Europie – rozpoczął strzelanie w Parnawie, a także pokonał bramkarza Araratu.

24. Caye Quintana
- PKO Ekstraklasa: 25 meczów, 2 gole
- UEFA Conference League: 1 mecz
- Totolotek Puchar Polski: 1 mecz
Póki co transferowy niewypał. Grał bardzo mało za Magiery – Tworek postawił na niego odważniej i to właśnie pod wodzą tego trenera pokazał próbkę umiejętności. Zapewnił WKS-owi dwa remisy – w Częstochowie i na własnym obiekcie w poniedziałek wielkanocny z Wisłą Kraków. Dobra technika, piłka szuka go w polu karnym, ale ma problemy ze skutecznością.

32. Sebastian Bergier
- PKO Ekstraklasa: 2 mecze
- UEFA Europa Conference League: 1 mecz
Król niższych lig – od drugiej w dół i chyba tak pozostanie. Trzy epizody w tym sezonie to bardzo mało. W grudniu skończy 23 lata i raczej nie zanosi się na to, by jego pozycja w Śląsku uległa zmianie. Wymiernie przyczynił się do utrzymania drugoligowych rezerw – zdobył 12 goli w 18 meczach.
