Jak w 2075 roku będzie wyglądać samowystarczalne osiedle? Z tym wyzwaniem zmierzyli się uczestnicy międzynarodowego konkursu Intuiture2075. Najlepszy okazał się projekt studentek i studenta z Wydziału Architektury – Mai Stankowskiej, Klaudii Ryś i Mateusza Baranowskiego.
Konkurs zorganizowała platforma 361bit i wzięli w nim udział studenci z ponad 30 uniwersytetów z jedenastu krajów. Głównym zadaniem było zaprojektowanie samowystarczalnego osiedla na 150 jednostek mieszkaniowych, które mogłoby istnieć w 2075 r. Dodatkowo uczestnicy musieli także przewidzieć jego stopniową ewolucję, dostosowując osiedle do bezustannie zmieniających się potrzeb użytkowników, promować integrację sąsiedzką i rozwój technologii.
Zadania podjęli się Maja Stankowska, Klaudia Ryś i Mateusz Baranowski z Wydziału Architektury, którzy swoją koncepcję przygotowali pod opieką dr inż. arch. Anny Miśniakiewicz. Projekt powstał w ramach kursu „Architecture Design – Environmentally Friendly Dwelling Architecture” na studiach magisterskich.
– W naszej wizji skupiliśmy się na zaprezentowaniu przyszłościowego podejścia do zrównoważonej architektury. Koncepcja reprezentuje hasło „powrót do korzeni” wykorzystując tradycyjne i lokalne rozwiązania w kreowaniu osiedla – mówi Maja Stankowska. – Naszym celem było zapewnienie różnorodnych, elastycznych, dostępnych oraz przystępnych cenowo przestrzeni. Zdecydowaliśmy się również na zdefiniowanie potencjalnego odbiorcy osiedla i określenie jego najważniejszych potrzeb takich jak: poczucie bezpieczeństwa i prywatności, edukacja i integracja międzysąsiedzka oraz silny nacisk na tzw. „well being” i zdrowie psychiczne – podkreśla.
Swoją koncepcję rozszerzyli o rewitalizację historycznego obiektu – stodoły – znajdującego się na działce w Rędzinie, jednym z wrocławskich osiedli oraz o zaprojektowanie usług, miejsc pracy i rekreacji. Wszystkie konstrukcje miałyby zostać wykonane z niskoemisyjnych materiałów budowlanych, a projekt uzupełniono również o obliczenia emisji dwutlenku węgla.
– Największym wyzwaniem było pogodzenie wielu na pozór sprzecznych idei. Zależało nam na połączeniu tradycji z nowoczesnością. Stworzeniu poczucia przynależności do danej grupy społecznej z jednoczesnym zapewnieniem prywatności i wykorzystaniu rozwiązań ekologicznych, ale przy tym komfortowych i funkcjonalnych – wyjaśnia Mateusz Baranowski.
– Na etapie projektowania zdaliśmy sobie sprawę z wielu trudności jakie niesie za sobą tworzenie tego typu osiedla. Chcieliśmy zapewnić szeroką gamę stref interakcji społecznej przy zachowaniu różnorodności i indywidualność przestrzeni prywatnych i półprywatnych. Pragniemy, żeby nasz projekt promował mieszkalnictwo wspólnotowe tzw. co-housing, zmagające się w Polsce ze stereotypową, negatywną opinią – dodaje Klaudia Ryś.
Ostateczna koncepcja zakłada podzielenie osiedla na trzy strefy zawierające: jednostki mieszkalne uzupełnione o pokoje hostelowe (coliving), domy szeregowe (cohousing) oraz wolnostojące domy jednorodzinne. Dodatkowo na terenie zlokalizowano trzy centra usługowe o różnej funkcji: komercyjnej, edukacyjnej i rolno-hodowlanej, w których znajdują się m.in. strefy co-workingowe, dom kultury, sady, farmy wertykalne i uprawy permakulturowe.
Międzynarodowe jury przyznało trzy główne nagrody oraz dwanaście wyróżnień. Za zdobycie I miejsca zespół z Politechniki Wrocławskiej otrzymał nagrodę pieniężną w wysokości 1 000 euro. Drugą nagrodę przyznano zespołowi z Korei Południowej, a trzecią drużynie z Chin. Więcej informacji na stronie konkursu.
Informacja prasowa: Politechnika Wrocławska