We wtorek Jacek Sutryk spotkał się z dziennikarzami w związku z podpisaniem umowy na przebudowę ulicy Pomorskiej. Liczne inwestycje we Wrocławiu to niewątpliwie powód do dumy dla urzędującego prezydenta. Warto zwrócić uwagę, że większość z nich zakończy się przed wyborami samorządowymi i wizerunkowo będzie to walor, którym Sutryk będzie chciał przekonać do siebie mieszkańców przed kolejną kadencją.
Okazuje się jednak, że łatwo rozmawia się o inwestycjach i tematach łatwych, ale na pytania dotyczące problemów mieszkańców próżno szukać odpowiedzi u Jacka Sutryka. Prezydent zapytany przez dziennikarza Faktu o drakońskie podwyżki w TBSach postanowił czmychnąć z konferencji i nie wchodzić w dyskusję.
– Panie prezydencie, mówimy dziś o inwestycjach na przyszłość, ale w mieście są sprawy, którymi trzeba się zająć tu i teraz. Jak pan rozwiąże kryzys w TBS? – zapytał Michał Chmielewski z Faktu.
– To akurat nie dotyczy naszego dzisiejszego spotkania – odparł Jacek Sutryk.
– Dlaczego chce pan rozmawiać o inwestycjach i się chwalić, ale nie rozmawia pan o problemach mieszkańców? – dopytywał dziennikarz.
– Ponieważ dzisiaj rozmawiamy o inwestycjach, jak pan będzie chciał rozmawiać o TBS-ie to innym razem – odpowiedział prezydent Wrocławia.
Jeden z urzędników postanowił złapać dziennikarza za rękę i próbował namówić go do niezadawania pytań o TBS. Ten postanowił podążać za uciekającym Jackiem Sutrykiem.
– Co pan zrobił, żeby uchronić ludzi przed podwyżką? – dopytywał.
– Obiecał pan mieszkańcom dialog. Tak ma wyglądać dialog, że nie da się z panem porozmawiać? Mieszkańcy czekają, co pan zrobi!
– Skończyłem z panem rozmowę – odpowiedział prezydent Wrocławia.
Przypomnijmy, że mieszkańcy TBS Wrocław borykają się ze znaczącymi podwyżkami. Niektórzy z nich muszą teraz płacić nawet kilkaset złotych więcej. W efekcie lokatorzy złożyli już około 1800 pozwów przeciwko spółce.
W maju opozycyjni radni weszli z kontrolą do TBS Wrocław. Ujawnili kwoty przekazywane na reklamę i sponsoring. Czy to tam znikają pieniądze spółki? Więcej przeczytasz: TUTAJ!
1 marca zdrożały opłaty za ogrzewanie dla mieszkańców TBS Wrocław. Kolejna podwyżka weszła w życie od 1 czerwca i tym razem będzie dotyczyła czynszu. TBS Wrocław podwyżki tłumaczy inflacją i wzrostem kosztów kredytów. Sytuacja gospodarcza nie przeszkadza jej jednak w sponsorowaniu koszykówki, a mieszkańcy dopytują o zasadność promocji. Wtorkowa konferencja obnażyła fakt, że trudno szukać odpowiedzi u Jacka Sutryka.
Komentowane 1