Jacek Sutryk nie chce we Wrocławiu Edyty Górniak, a na Zenka nas nie stać

Podczas piątkowej transmisji live na profilu społecznościowym włodarza naszego miasta pojawiła się dyskusja dotycząca artystów, którzy mogliby zagrać koncert we Wrocławiu. Wśród muzyków znaleźli się The Cure, Sting, czy Bono i U2. Później Jacek Sutryk stwierdził, że nie wie co musiałby dostać żeby zagrała u nas Edyta Górniak, a na Zenka Martyniuka nas nie stać.

Jacek Sutryk kolejny raz, przy porannej kawie, podsumowywał inwestycje i wydarzenia w naszym mieście. W pewnym momencie zapytał uczestników czatu o to kogo chcieliby usłyszeć na scenie Tarczyński Arena Wrocław. Przypomniał także, że w przyszłym roku we Wrocławiu wystąpi zespół Kings of Leon.

—Na rok 2022 pewne rzeczy są już zdefiniowane, ale na rok 2023 chciałbym zrobić imponujący koncert na Stadionie Wrocław. Kogo chcieliby tam Państwo usłyszeć? Tylko to musi być petarda, tak jak to mówi młodzież — powiedział Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Następnie Jacek Sutryk w groteskowy sposób nawiązał do Zenka Martyniuka, który często występuje na imprezach telewizji publicznej.

— A ten gościu od muzyki disco-polo, jak on się nazywa? No ten taki co jest nadwornym pieśniarzem naszej telewizji publicznej — mówił Jacek Sutryk. — Piszcie jaki zespół byście zobaczyli poza Zenkiem Martyniukiem i innymi gwiazadmi, no bo nas nie stać na takie historie jak TVP — dodał kilka minut później prezydent.

W pewnym momencie jeden z uczestników czatu zapytał o Edytę Górniak. Wówczas zmieszany włodarz zareagował jednoznacznie. Nie widzi miejsca dla tej artystki

— Edyta Górniak? No to Wam powiem, że nie wiem co musielibyście mi dać żeby Edyta Górniak tutaj zagrała — uciął Jacek Sutryk.

źródło: FB: Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk