Zima to czas, w którym coraz więcej osób odnajduje pasję do morsowania. Wedle definicji to zanurzenie lub krótkotrwała kąpiel w zimnej wodzie jeziora, morza, rzeki albo innego zbiornika wodnego. Tę aktywność chętnie podejmuje prezydent Wrocławia – Jacek Sutryk. Czy polityk zachęci mieszkańców do chłodnych kąpieli?
Zima to czas, podczas którego jazda na rowerem i bieganie schodzą często na dalszy plan. Od kilku lat coraz popularniejsze staje się morsowanie. To stosunkowo młoda, rozwijająca się wciąż aktywność sportowa, choć jej tradycje są bardzo bogate.
Wiele osób obchodzi Nowy Roku w zimnej wodzie. To tradycja, która została zapoczątkowana w Stanach Zjednoczonych w 1904 roku.
Co więcej – nawet w starożytności ludzie wiedzieli o zaletach zimnych kąpieli. Zwiększają one odporność na zimno, poprawiają ukrwienie skóry, parametry krwi, jakość snu, a także redukują poziom stresu.
Od 2000 roku odbywają się nawet Zimowe Mistrzostwa Świata w Pływaniu.
Wiatr nie pomagał, ale było super! – tak Jacek Sutryk podsumował na swoim fanpejdżu wspólne morsowanie z mieszkańcami Wrocławia.
Wcześniej odbyło się pasowanie na morsów. Czy prezydent Sutryk pociągnie za sobą nowych entuzjastów morsowania?
Przypomnijmy, że włodarz stolicy Dolnego Śląska to także zapalony biegacz, o czym pisaliśmy na łamach naszego portalu.
Super fajny gość tak trzymac