Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk kontynuuje serię zablokowanych kont na swoim facebooku. Nowym “zbanowanym” użytkownikiem okazał się prominentny działacz opozycji. Piotr Uhle komentuje, że “Wrocław potrzebuje prezydenta, który jest emocjonalnie gotowy do prowadzenia dialogu nie tylko z wyselekcjonowaną grupą potakiwaczy.”
No to podialogowane. Prezydent Jacek Sutryk prewencyjnie zbanował mnie na fejsie. Nie komentowałem, nie łamałem regulaminu. Najwyraźniej wystarczyło, że istnieję i mam poglądy inne niż pan prezydent. Tak jak w przypadku bardzo, bardzo wielu osób – napisał Piotr Uhle z Nowej Nadziei.
Byłoby śmiesznie, gdyby nie było strasznie – prezydent właśnie ograniczył radnemu Rady Miejskiej Wrocławia dostęp do informacji publicznej. Ostatecznie tym są wytworzone przez rzeszę urzędników treści udostępniane na prezydenckim, rzekomo prywatnym profilu – dodaje Uhle.
Piotr Uhle nie jest pierwszym lokalnym politykiem, któremu ograniczono dostęp do treści zamieszczanych na profilu Jacka Sutryka. Wcześniej zablokowany został m.in. Andrzej Kilijanek z PiS.