Wrzesień bez wątpienia był miesiącem Śląska Wrocław w rozgrywkach ligowych. WKS zdobył w nim komplet punktów i umacniał się w czubie tabeli. Nic więc dziwnego, że nagrodą dla trenera miesiąca został doceniony Jacek Magiera.
Wrzesień bez wątpienia był miesiącem Śląska Wrocław w rozgrywkach ligowych. WKS zdobył w nim komplet punktów i umacniał się w czubie tabeli. Nic więc dziwnego, że nagrodą dla trenera miesiąca został doceniony Jacek Magiera.
Świetną passę zwycięstw Wojskowi rozpoczęli już w sierpniu, od spotkania z Lechem Poznań. Potem przyszły jeszcze bardzo udane mecze z Widzewem Łódź oraz Pogonią Szczecin. We wrześniu wrocławianie kontynuowali bardzo skuteczną grę i stawiali kolejne kroki na drodze do rekordu wygranych pojedynków z rzędu w jednym sezonie.
Znakomity wrzesień Śląsk otworzył starciem z Jagiellonią Białystok. Wtedy jeden z wielu popisów w tym sezonie dał Erik Expósito. Hiszpan strzelił dwie bramki, a zespół pokonał Jagiellonię Białystok. WKS pierwszy raz w tym sezonie wyszedł na pozycję lidera rozgrywek.
Z racji przerwy na mecze reprezentacyjne, na kolejny mecz i triumf drużyny trzeba było poczekać do 15 września. Śląsk udał się wówczas do Krakowa na pojedynek z Puszczą Niepołomice. Po ciężkim meczu, odrobieniu strat, kolejnych dwóch golach Expósito i kapitalnej końcówce, Wojskowi triumfowali 3:1.
Ekipy Jacka Magiery nie zatrzymał też Piast Gliwice. Spotkanie trzymało w napięciu do ostatnich sekund, a Wojskowi bombardowali bramkę rywali. Ostatecznie mecz zakończył się niskim, ale jakże cennym, kolejnym zwycięstwem 1:0 po golu Nahuela.
Na zakończenie dziewiątego miesiąca tego roku Śląsk pojechał na następny wymagający wyjazd. W Grodzisku wrocławianie wykorzystali swój dobry moment i strzelili decydującego gola z Wartą Poznań. Tym razem wyczekiwane trafienie dał Burak Ince.
Co najważniejsze, w październiku gra Śląska dalej może się podobać, a zespół przerwę na kadrę spędza na pozycji lidera tabeli. – Kontynuujemy naszą pracę i z podniesionymi głowami będziemy się przygotowywać do starcia z Legią Warszawa. Dobry czas za nami, teraz trochę odpoczynku i oby dobry czas był też przed nami – mówił szkoleniowiec po rywalizacji z Górnikiem Zabrze.
Informacja prasowa Śląsk Wrocław
Komentowane 1