Jacek Magiera: "Śląsk nie jest gotowy na odejście Expósito." Krajobraz przed meczem z Widzewem [ZAPOWIEDŹ]

Już w piątkowy wieczór na wypełnionym po brzegi Stadionie Widzewa Łódź piłkarze Śląska Wrocław powalczą o kolejne ligowe punkty. Trener Jacek Magiera będzie miał do dyspozycji niemal wszystkich zawodników, którzy brali udział w zwycięskim meczu przeciwko Lechowi Poznań. Niemal, bowiem w klubie nie ma już Dennisa Jastrzembskiego.

Skrzydłowy już wczoraj został zaprezentowany jako nowy zawodnik niemieckiej Fortuny Düsseldorf. To ruch, który ma przynieść klubowi oszczędność – 23-latek miał jedną z najwyższych pensji w zespole. W klubie utrzymują, że pieniądze oszczędzone z tego ruchu zostaną zainwestowane w rozwój infrastrukturalny, który pomoże wejść Śląskowi na wyższy poziom. Na dziś wygląda jednak na to, że za byłego piłkarza Herthy BSC nikt nie przyjdzie.

Nie sprowadzimy teraz kogoś po to, żeby tylko sprowadzić. Jeśli ktoś się pojawi, to żeby był tu i teraz. Jeśli nie, to gramy kadrą, jaką dysponujemy. – powiedział Jacek Magiera na czwartkowej konferencji prasowej.

Częstochowianin utrzymuje, że na pozycji skrzydłowego ma do dyspozycji sześciu zawodników.

️Trener @SlaskWroclawPl Jacek Magiera:
*Mamy sześciu zawodników, którzy mogą zagrać na skrzydle:
Patryk Szwedzik, Mateusz Żukowski, Burak Ince, Piotr Samiec-Talar, Marcel Zylla, Karol Borys
Być może zrobimy transfer w okienku zimowym, a teraz będziemy sobie radzili.” pic.twitter.com/adjfKe3lPf
— Filip Macuda (@f_macuda) August 24, 2023

To nazwiska, których losy w Śląsku układają się póki co różnie. Szwedzik w niedzielnym meczu z Lechem Poznań zagrał na pozycji prawoskrzydłowego i zdobył pierwszą bramkę we wrocławskich barwach. Żukowski nie zebrał pozytywnych recenzji za pierwsze mecze we Wrocławiu, Samiec-Talar zaliczył niezły początek sezonu, ale ostatnio nie grał ze względu na problemy zdrowotne. Zylla dostał 45 minut w Mielcu, ale zaprezentował się ze słabej strony, zaś Borys to piłkarz lepiej czujący się w środku pola. Turek İnce dochodzi do dyspozycji fizycznej i wygląda na to, że wkrótce powinniśmy go zobaczyć w kadrze meczowej WKS-u.

Zohore trenuje indywidualnie

Na drugim biegunie znajduje się Kenneth Zohore. Napastnik od 18 sierpnia trenuje indywidualnie z trenerem przygotowania fizycznego. Jacek Magiera jak mantrę powtarza, że chce mieć zawodników gotowych na 100%. Duńczyk takim jeszcze nie jest. Podobnie jak nowy lewy obrońca Śląska – Cameron Borthwick-Jackson. Anglik rozegrał w środę 90 minut w meczu trzecioligowych rezerw WKS-u (4:1 z Unią Turza Śląska), ale nie zachwycił.

Nic więc dziwnego, że w obecnej sytuacji największe nadzieje kibiców Śląska pokładane są w osobie kapitana. Erik Expósito od początku sezonu znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji. Hiszpan jest liderem strzelców (4 gole), a za sprawą asysty, która obiegła Internet, znajduje się także na czele klasyfikacji kanadyjskiej w PKO Ekstraklasie.

Hej @Erikexposito23, nadal nie możemy przestać tego oglądać pic.twitter.com/cqCdWQPAmd
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) August 22, 2023

Jacek Magiera otwarcie mówi, że na dziś Śląska sportowo nie stać na odejście swojego lidera.

Trener Jacek Magiera ️‼️
„@SlaskWroclawPl piłkarsko nie jest dziś gotowy na odejście Erika Expósito . Odejście oznacza spadek jakościowy. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, aby sprzedać Erika.”@WrocF ✍️ pic.twitter.com/Tc2DDnR7ua
— Filip Macuda (@f_macuda) August 24, 2023

Expósito w poszukiwaniu dziewiętnastej ofiary

Napastnik WKS-u ma na swoim koncie już 43 gole w klubowych barwach (39 z nich w Ekstraklasie), ale Widzewa Łódź jeszcze nie ma na liście klubów, przeciwko którym trafiał do siatki.

Wszystkie ekstraklasowe ofiary Expósito:

Zagłębie Lubin – 7 goli
Cracovia, Lech Poznań, Pogoń Szczecin – 4
Warta Poznań, Wisła Kraków – 3
Jagiellonia Białystok, Lechia Gdańsk, Stal Mielec 2
Arka Gdynia, Górnik Zabrze, Korona Kielce, Legia Warszawa, ŁKS Łódź, Piast Gliwice, Raków Częstochowa, Radomiak Radom, Wisła Płock – 1

Łodzianie mogą być więc dziewiętnastym klubem, przeciwko któremu pochodzący z Wysp Kanaryjskich kapitan Śląska trafi do siatki.

O to jednak nie będzie łatwo – Widzew w tym sezonie radzi sobie w Ekstraklasie ze zmiennym szczęściem, ale wygrał oba dotychczasowe mecze na własnym stadionie. Pokonał Puszczę Niepołomice (3:2) i ŁKS (1:0). Spotkanie będzie szczególne dla Bartłomieja Pawłowskiego, który występował w Śląsku Wrocław za kadencji Jacka Magiery i to właśnie podczas pracy tego szkoleniowca opuścił Dolny Śląsk. Zresztą – szkoleniowiec Śląska także ma swoim CV krótki piłkarski epizod w łódzkich barwach. W Łodzi występował wiosną 2000 roku.

Czy Śląsk wygra drugi mecz z rzędu i pokona Widzew na obcym stadionie? Wrocławianie nie wygrali ligowego spotkania na Stadionie Widzewa od 2000 roku, za to w 2014 roku potrafili pokonać łodzian w Pucharze Polski. Poprzedni sezon przyniósł zaciętą rywalizację. We Wrocławiu padł bezbramkowy remis, a w Łodzi Widzew wygrał po golu w doliczonym czasie gry.

Początek piątkowego meczu o 20:30. Transmisja w Canal+Sport.

Przewidywany skład Śląska: Leszczyński (gk) – Konczkowski, Petkov, Bejger, Janasik – Pokorný, Schwarz, Olsen – Samiec-Talar, Expósito, Nahuel